Rząd kręci bat na właścicieli rosyjskich dyskontów w Polsce. Czekają ich konsekwencje

Niedawno zupełnie niepostrzeżenie na polski rynek wróciła siec dyskontów o rosyjskich korzeniach. Nazwa i główne hasło zostało zmienione, jednak właściciel pozostał ten sam. Sklepy ponownie kusiły niskimi cenami, pozostawiając konkurencję daleko w tyle. Były plany na dalszą ekspansję, jednak zostały nagle zatrzymane w wyniku decyzji MSWiA. Ministerstwo wytoczyło działa przeciwko rosyjskim oligarchom.
Rosyjskie przedsiębiorstwo nie będzie się dalej rozwijać na polskim rynku
Kilka lat temu w Polsce działała sieć dyskontów pod szyldem Mere. Firma musiała wycofać się z Polski po bojkocie konsumentów spowodowanym inwazją Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Operator, czyli spółka Torgservis szukała możliwości rozwoju na innych rynkach zagranicznych, z różnym skutkiem. Ostatecznie przedsiębiorstwo przekształciło się w Myprice i pod taką nazwą, cichaczem próbowało wrócić do Polski, o czym dokładniej pisaliśmy TUTAJ.
Myprice miało ambitne plany i do tej pory udało się otworzyć dwa sklepy: w Siedlcach oraz w miejscowości Oleszewo-Borki w województwie mazowieckim. Jednakże “powrót rosyjskich dyskontów na polski rynek udaremniony" — jak poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa. KAS przyjrzała się sprawie i zaalarmowała do ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji. Resort przychylił się do złożonych wniosków i uderzył w ten sposób w rosyjskich właścicieli. Co ich teraz czeka?

Rosyjskie przedsiębiorstwo pod lupą KAS
Robienie zakupów w Myprice można opisać jako dziwne przeżycie. Nie ma tam tradycyjnych alejek i półek, towar wyciąga się prosto z palet, pudeł i lodówek. Większość produktów pochodzi z Polski lub Ukrainy, ale można tam znaleźć również artykuły od producentów z Kazachstanu, Białorusi, Litwy, Łotwy, Czech czy Słowacji. Natomiast jeśli chodzi o ceny, jest o około 20 procent taniej niż w innych marketach z podobnym asortymentem. Co ciekawe, część mieszkańców miejscowości, w której działa Myprice nie miało świadomości, że to rosyjska sieć.
![Myprice Siedlce - [www.google.com].png](https://images.iberion.media/images/origin/Myprice_Siedlce_www_google_com_bcf009bb1a.png)
Krajowa Administracja Skarbowa podkreśliła ostatnio, że skrupulatnie zwalcza proceder omijania sankcji w różnych branżach. Na skutek wniosków złożonych przez Szefa KAS ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji podjęło decyzję dotyczącą objęcia specjalnymi restrykcjami spółki Torgservis oraz jej udziałowców: Sergieja Iwanowicza Sznejdera i Andrieja Iwanowicza Sznejdera. To działanie będzie dotkliwe w skutkach dla rosyjskich oligarchów. Z kolei dla konsumentów z okolic Siedlec i miejscowości Oleszewo-Borki to koniec budżetowych zakupów.
Rosyjska spółka na polskiej liście sankcyjnej
TORGSERVIS PL sp. z o.o. została wpisana na listę sankcyjną. Struktura własnościowa przedsiębiorstwa jest oparta na udziale dwóch wspólników: Andrieja Iwanowicza Sznejdera, który posiada 4620 udziałów o łącznej wartości 2 079 000 zł, oraz Sergieja Iwanowicza Sznejdera, dysponującego większą liczbą udziałów wynoszącą 24 332, o wartości 10 949 400 zł. Bracia również zostali objęci restrykcjami.
Z racji pozycji rynkowej zajmowanej w Federacji Rosyjskiej przez sieć dyskontów rodziny Shneyderów oraz osiąganych dochodów podmiot jest znaczącym płatnikiem podatków wspierających rosyjski budżet. Wobec powyższego nałożenie sankcji na spółkę TORGSERVIS PL sp. z o.o. należącą do Sergeya Shnaydera oraz Andreya Shnaydera przyczyni się do zmniejszenia przychodów wymienionej firmy, a tym samym pośrednio wpłynie na zmniejszenie przychodów budżetu Federacji Rosyjskiej, z którego finansowana jest agresja przeciwko Ukrainie — czytamy w uzasadnieniu do decyzji MSWiA w sprawie TORGSERVIS PL sp. z o.o.
Wymienione podmioty zostają objęte środkami ograniczającymi. Dla rosyjskiego przedsiębiorstwa i jego właścicieli będzie się to wiązało z:
- zamrożeniem wszystkich środków finansowych i zasobów gospodarczych;
- zakazem udostępniania podmiotom/osobom wpisanym na listę lub na ich rzecz – bezpośrednio lub pośrednio – jakichkolwiek środków finansowych lub zasobów gospodarczych;
- zakazem świadomego i umyślnego udziału w działaniach, których celem lub skutkiem jest ominięcie środków wskazanych w lit. a i b;
- wykluczeniem z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego lub konkursu;
- wpisem do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany (w przypadku osób — cudzoziemców).
Kroki podjęte przez Krajową Administrację Skarbową mają na celu ujawnianie działań, które naruszają regulacje w zakresie sankcji nałożonych na Federację Rosyjską i Białoruś. W te założenia wpisuje się również ochrona polskiego i unijnego rynku.





































