Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapłaci każdy Polak
Zła wiadomość dla wszystkich Polaków. Zgodnie z medialnymi doniesieniami, już w przyszłym roku nałożony na nas może zostać nowy podatek. Prace nad rewolucyjnymi regulacjami trwają, a projekt już niedługo ma ujrzeć światło dzienne. Wiadomo, ile dodatkowo trzeba będzie wyłożyć z domowych budżetów.
Rząd pracuje nad nowym podatkiem
Niestety, ale Polaków czekają w tym roku skokowe podwyżki. Przypomnijmy, że od 1 kwietnia wraca 5-procentowy VAT na żywność, a od lipca najprawdopodobniej dla większości z nas odmrożone zostaną ceny energii elektrycznej . Rząd nie zamierza jednak na tym poprzestać i planuje prace nad nowym podatkiem . Ten mógłby wejść w życie już od stycznia 2025 r.
O planach gabinetu Donalda Tuska informuje portal jedennewsdziennie.pl, który podaje, że wysoce prawdopodobne jest, iż jeszcze w kwietniu do Sejmu trafi projekt nowej ustawy, wprowadzającej opłatę audiowizualną dla wszystkich. Jednocześnie przypomina się, że wszelkie zmiany podatkowe mogą zostać wprowadzone tylko do listopada. W związku z tym parlament ma dużo czasu na przeprocedowanie nowej regulacji. Czy uda się przeforsować zmiany?
Opłata audiowizualna zastąpi abonament RTV?
Zgodnie z przyjętymi stawkami na 2024 r., abonament RTV za radioodbiornik wynosi 8,7 zł miesięcznie, zaś za radio i telewizor 27,3 zł miesięcznie. Po zastąpieniu go opłatą audiowizualną, stawka wynosiłaby dla wszystkich ok. 8-9 zł za miesiąc, czyli ok. 100 zł rocznie. Podlegałaby także corocznej waloryzacji.
ZOBACZ: Błąd będzie ich kosztować 3 mln zł. Zawiniła jedna opłata
Jak powszechnie wiadomo, od opłacania abonamentu RTV bardzo łatwo jest się uchylić, natomiast jeśli chodzi o opłatę audiowizualną, ta opłacana byłaby przez podatników z PIT-u i CIT-u “w formie pewnego automatu”. Przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Bogdan Zdrojewski ujawnił, że podatek płacilibyśmy “od adresu domowego i domownika, podatnika, a nie od smartfona czy określonego urządzenia”.
Opłata audiowizualna kroplówką dla mediów publicznych
Ewidentnie widać, że rząd szuka jakiegokolwiek sposób, by wesprzeć finansowo media publiczne. Jest to konieczne po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, mającą zapewnić państwowym środkom przekazu 3 mld zł. Warto zaznaczyć też, że nieuznająca zarządów medialnych spółek KRRiT opowiada się głośno za “zamrożeniem” środków z abonamentu RTV w depozycie sądowym.
ZOBACZ: Polacy ruszyli do urzędów po nowe świadczenie. Można dostać 3920 zł
Z opłaty audiowizualnej zwolnieni mieliby zostać: wszyscy należący do I grupy inwalidzkiej, kombatanci, emeryci ze świadczeniem poniżej 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia (poniżej 38884 zł).
Źródło: SE, jedennewsdziennie.pl
