Sejm w nocy przyjął nową ustawę. Wysokie kary m.in za brak maseczki. Teraz już nikt się nie wywinie
W nocy z wtorku na środę Sejm głosował nad tzw. ustawą covidową. Odrzucono senackie poprawki, które wprowadzały odrębny fundusz na testy dla określonych grup, m.in. seniorów. Posłowie zaakceptowali natomiast propozycję Senatu by o 100 proc. podwyższyć pensje pracowników służby zdrowia, którzy pracują przy leczeniu chorych na COVID-19 – wskazuje portal Wprost.
Sejm przegłosował nową ustawę covidową
Uchwalona 22 października przez parlamentarzystów ustawa o przeciwdziałaniu sytuacjom kryzysowym w związku z wystąpieniem COVID-19 przewiduje m.in. dodatek dla pracowników służby zdrowia, którzy zostaną skierowani do walki z pandemią koronawirusa. Ustawa znosi także odpowiedzialność karną tych osób za popełnione przy pracy błędy.
Będą też kary. Nowelizacja ustawy przewiduje karę grzywny za nieprzestrzeganie obostrzeń, chodzi między innymi o obowiązek noszenia maseczek. Ponadto broń otrzymują kasjerzy pracujący w sklepach. Jak informuje Wprost w noweli znalazł się zapis stanowiący, że niezasłanianie ust i nosa jest uzasadnioną przyczyną odmowy sprzedaży.
Przepisy zakładają ułatwienia podjęcia pracy w Polsce przez medyków, którzy uzyskali swoje kwalifikacje zawodowe poza Unią Europejską. Chodzi o to, by uzupełnić braki kadrowe w służbie zdrowia specjalistami z krajów ościennych, jak nietrudno się domyślić posłowie spoglądają na lekarzy z Ukrainy i Białorusi.
Poprawki w większości odrzucone
Senat zgłosił do nowelizowanej ustawy 41 poprawek. Sejm większość z nich odrzucił. Co nie spodobało się posłom? Zablokowany został między innymi zapis o utworzeniu specjalnego Funduszu Pomocy. Jego zadaniem miałoby być celowe zabezpieczenie funduszy na finansowanie testów sprawdzających obecność wirusa SARS-CoV-2 dla wybranych grup. Opozycyjny Senat chciał, by z Funduszu mogli skorzystać pracownicy służby zdrowia, pomocy społecznej, rodzice i opiekuni dzieci poniżej 1.roku życia oraz seniorzy powyżej 60 lat. Będący w kontroli Prawa i Sprawiedliwości Sejm nie przyjął tej poprawki.
Wiceminister Zdrowia, Sławomir Gadomski wskazał, że przesiewowe badanie populacji mija się z celem. Stanowisko wiceministra było zgodne z rekomendacjami Komisji Zdrowia. Polityk wskazał, że obecne rozwiązania są wystarczające i pozwalają wykonać bezpłatne testy wszystkim, którzy mają objawy wirusa lub są narażone na styczność z nim.
1 . Niestety, Boże Narodzenie będzie wyglądać zupełnie inaczej w tym roku. Minister zdrowia z nieprzyjemnymi informacjami 2 . Uwaga rodzice i uczniowie, od dziś od rana nagła zmiana. Trzeba się przygotować, każdy musi wiedzieć 3 . Segregacja śmieci znowu do zmiany? Nie wypełnisz obowiązku, spodziewaj się grzywny albo aresztu
Sejm nie zgodził się z zaproponowaną przez Senat poprawką, by samorządy lekarskie miały obowiązek przekazywania listy osób, które mogą być skierowane do pracy przy zwalczaniu skutków pandemii – informuje portal Wprost. Zdaniem posłów wykaz osób oraz ich zawodów to za mało by kogoś skierować do przeciwdziałania epidemii.
Senacka propozycja, by samorządy mogły uczestniczyć w walce z pandemią również nie spotkała się z przychylnością posłów. Wyższa Izba Parlamentu zaproponowała, by to prezydent miasta, burmistrz lub wójt dokonywał ostatecznej akceptacji decyzji wojewody, by Straż Miejska mogła działać wspólnie z policją przy zwalczaniu pandemii.
Zaakceptowano podwyżki
Sejm zgodził się z wnioskiem Senatu, by wypłacać dodatek w wysokości 100 proc. pensji wszystkim zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19. Izba Niższa poparła poprawkę mimo negatywnego stosunku Komisji Zdrowia. Ta chciała, by taki dodatek przysługiwał wyłącznie osobom skierowanym do pracy z chorymi.
Ponadto, jak wskazuje Wprost posłowie zgodzili się z senacką poprawką by zmienić plany finansowe NFZ na ten rok. Jak czytamy w portalu, chodzi o podwyższenie o co najmniej 15 proc. opłaty zryczałtowanej przeznaczanej na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanej w związku z przeciwdziałaniem COVID-19.