Śmieciowy problem trwa. Unia wprowadzi nowe rozporządzenie
Z danych spływających za kończący się rok wynika, że podatek od plastiku niepoddanego recyklingowi wyniesie znacznie więcej, niż w zeszłym roku. A to nie koniec złych wiadomości, gdyż Bruksela postanowiła zakończyć problemy śmieciowe.
Gospodarka odpadami w Polsce ma się źle. Jak podaje portal forsal.pl, tegoroczny podatek za nieprzetworzony w recyklingu plastik wyniesie 60 mln zł więcej niż w 2021 - konkretnie 1,7 mld zł .
Daje to zatem wynik 6 mln zł na dzień. A to tylko jedna z opłat za śmieci, którą uiszcza każdy Polak. Pierwsza z nich jest za odbiór, druga to dofinansowanie systemu z podatków. Trzecią jest zaś wspomniany podatek od plastiku.
Miliony monet na kary, a to nie koniec
I jak się okazuje, na horyzoncie jest już czwarta opłata . Wprowadziła ją Unia Europejska specjalnym rozporządzeniem z 30 listopada.
Jest to wyjątkowe działanie, ponieważ dotychczasowe działania ograniczały się do dyrektyw. Rozporządzenie jest od razu obowiązkowe dla wszystkich członków Unii , bez konieczności dostosowania lokalnego prawa.
Według informacji forsal.pl, nowe rozporządzenie wprowadza karę dla samorządów, które nie osiągną wymaganych przez przepisy poziomów recyklingu . Do tego ma ono ukrócić opóźnienia i wszelkie kombinowanie w lokalnych przepisach dotyczących odpadów.
Opakowanie? Musi się nadawać do recyklingu
Na tym nie koniec. Opakowania, które nie nadają się do recyklingu (np. są złożone z kilku rodzajów tworzyw sztucznych), mają kilka lat na zniknięcie z półek sklepów . Chodzi m.in. o owijki owoców, małe butelki z szamponem, czy jednorazowe kapsułki na kawę.
Dodatkowo, na każdym opakowaniu obligatoryjne będą etykiety z informacją, z czego zostało ono wykonane i do jakich odpadów ma trafić . Jeżeli zaś chodzi o torebki na herbatę, to będa musiały być wykonane z materiałów biodegradowalnych.