Rząd może wprowadzić stan klęski żywiołowej? Senator partii rządzącej wyjawia szczegóły
Stan klęski żywiołowej brany pod uwagę przez rząd
Do tej pory rząd nie rozważał wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, ponieważ wiązałoby się to z koniecznością przełożenia terminu wyborów prezydenckich. Zgodnie z przepisami, wybory nie mogą się odbywać w trakcie stanu klęski żywiołowej oraz w okresie 90 dni po jego zakończeniu.
W rozmowie z TVN24 senator PiS Jan Maria Jackowski powiedział, że przedstawiciele dużego biznesu obawiają się niestabilności polityczności, ponieważ może to negatywnie wpłynąć na działalność gospodarczą, dlatego są zdania, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej mógłby być najlepszą decyzją. Polityk stwierdził, że nie wyklucza takiego scenariusza.
Stan klęski żywiołowej jedynym rozwiązaniem?
Co więcej, Jackowski przyznał, że w obecnej sytuacji wprowadzenie stanu klęski żywiołowej może być jedynym “realnym rozwiązaniem”.
Senator PiS uważa, że aktualnie najlepszą opcją byłoby przeprowadzenie wyborów w formie mieszanej 23 maja. Głosowanie korespondencyjne dotyczyłoby osób powyżej 60. roku życia, osób przebywających na kwarantannie oraz niepełnosprawnych. Natomiast reszta wyborców udałaby się do urn. Takie rozwiązanie Jackowski nazwał “idealnym”. Ale to na razie czysto hipotetyczny scenariusz.
Za późno się za to zabrali
Jan Maria Jackowski uważa, że zbyt późno doszło do “głębokiej i długofalowej refleksji na temat sposobu przeprowadzenia wyborów”. A ustawa korespondencyjna powinna zostać wprowadzona wcześniej.
We wtorek wieczorem Senat odrzucił ustawę o wyborach korespondencyjnych. O jej dalszych losach zdecyduje Sejm.