Świetna nowość w Moje ING. Ta funkcja powinna trafić do wszystkich aplikacji bankowych
ING Bank Śląski w ostatnim czasie zapowiedział duże zmiany w swojej aplikacji mobilnej. Wiemy już, że obejmą one nie tylko funkcjonalność, ale także te aspekty jej działania, które są związane z bezpieczeństwem. Szczególną uwagę zwraca bardzo ważna nowość w ochronie przed oszustwami.
Nowa aplikacja Moje ING
Wkrótce klienci ING otrzymają aktualizacji do nowej wersji aplikacji Moje ING . Nie będzie to jedna z pomniejszych aktualizacji, lecz gruntowna przebudowa , dzięki której użytkownicy otrzymają dostęp do wielu nowych funkcji.
Jednym z celów prac nad nową wersją aplikacji było zapewnienie klientom banku dostępu do większych możliwości personalizacyjnych. To użytkownik ma decydować, co będzie wyświetlane na poszczególnych ekranach . Dzięki temu można będzie usprawnić sobie dostęp do tych funkcji aplikacji mobilnych, z których dana osoba korzysta najczęściej.
Ponadto Moje ING zaoferuje także możliwość tworzenia skrótów do poszczególnych modułów, np. systemu płatności BLIK czy komponentu obsługującego bilety komunikacyjne.
Ochrona przed spoofingiem w Moje ING
Wymienione nowości zdają się jednak mniej istotne w porównaniu z tym, co Moje ING ma zaoferować pod kątem utwardzania bezpieczeństwa zarówno samej aplikacji, jak i w ogóle korzystania z usług banku. Moje ING zaoferuje sprytny sposób na ochronę przed spoofingiem .
W ostatnich tygodniach niemal codziennie dochodziły nas słuchy o kampaniach phishingowych bądź wykorzystujących spoofing, w których napastnicy podszywali się właśnie pod pracowników banków . To właśnie ten obszar chce zabezpieczyć ING Bank Śląski w nowej wersji aplikacji.
Jak donosi Niebezpiecznik, nowa aplikacja będzie miała funkcję, dzięki której będziemy mogli na bieżąco sprawdzić, czy aktualnie bank kontaktuje się z nami telefonicznie. Jeśli zatem odbierzemy telefon od osoby podającej się za pracownika ING, wystarczy przejść do aplikacji i wybrać odpowiednią pozycję z menu. Wyświetlona zostanie tam informacja, czy trwająca rozmowa odbywa się z prawdziwym przedstawicielem banku , wskazane zostanie też jego imię i nazwisko. Jeśli aplikacja nie potwierdzi kontaktu, możemy być pewni, że próbuje się nas oszukać.
ING postawiło na bezpieczeństwo
Pomysł jest godny pochwały i pozostaje żywić nadzieję, że podobne funkcje trafią jak najszybciej do aplikacji innych banków . Ochrona przed spoofingiem nie jest jednak jedyną funkcją związaną z bezpieczeństwem, nad którą pracuje ING. W nowej aplikacji pojawi się też analiza behawioralna (uwierzytelnianie na podstawie zachowań użytkownika) czy obsługa kluczy sprzętowych.
Wszystkie omówione funkcje są dostępne w aplikacji Moje ING wersji 4.11.0 (Android) lub 4.10.0 (iOS), aktualizacja trafia już do użytkowników.
Źródło: Niebezpiecznik