Szkoły przechodzą na zdalne nauczanie, ZUS wypłaci zasiłki rodzicom. Jednak nie wszyscy mogą z nich skorzystać
Coraz więcej szkół przechodzi na system nauki zdalnej. Wielu rodziców wróci ze swoimi dziećmi do pracy w domu. Tym opiekunom, którzy nie mogą pracować zdalnie, przysługuje zasiłek opiekuńczy wypłacany przez ZUS.
Na podstawie danych przekazanych 26 listopada przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w trybie zdalnym naucza 127 podstawówek, 116 szkół ponadpodstawowych i 79 przedszkoli.
Zasiłek opiekuńczy - komu się należy?
W momencie, gdy dzieci muszą odbywać naukę w trybie zdalnym, rodzice są zobowiązani do zapewnienia im opieki. Według prawa osoba, która jest objęta ubezpieczeniem chorobowym w razie konieczności opieki nad chorym dzieckiem, w tym także wtedy, gdy dziecko zostało poddane izolacji lub kwarantannie.
Nie tylko rodzice chorych dzieci mogą skorzystać z zasiłku opiekuńczego, dzieje się tak również, gdy dziecko w wieku do 8 lat z powodu niespodziewanego zamknięcia placówki, do której dziecko uczęszcza.
W niektórych sytuacjach rodzice dzieci, które trafiły na kwarantannę lub zostały objęte izolacją, a ich szkoła czy przedszkole zostały nagle zamknięte, mogą skorzystać z zasiłku opiekuńczego przyznawanego na zasadach ogólnych.
Dziecko, które trafi na kwarantannę lub izolację, jest traktowane jako dziecko chore, dlatego rodzic ma prawo do zasiłku. Kwarantanną nie są obejmowane wszystkie dzieci, dzieje się tak w przypadku wprowadzenia nauki hybrydowej, w której kwarantanna nie jest nakładana na dziecko.
Zasiłek opiekuńczy za opiekę nad zdrowym dzieckiem w wieku do 8 lat przysługuje maksymalnie przez 60 dni w roku kalendarzowym. Można z niego skorzystać w sytuacji:
zamknięto żłobek, przedszkole lub szkołę, do których uczęszcza dziecko,
izolacji dziecka z powodu podejrzenia o nosicielstwo choroby zakaźnej,
choroba opiekuna (z którym rodzice mają zawartą umowę uaktywniającą).
Często problemem jest nauka hybrydowa. Ponieważ nie istnieją regulacje pozwalających na korzystanie z zasiłku w takiej sytuacji.