Takie wieści tuż przed świętami. Wycofują ze sprzedaży popularny produkt. GIS alarmuje
Zbliża się Wielkanoc - czas, kiedy Polacy spędzają czas na pieczeniu i konsumpcji świątecznych ciast. Podczas zakupów składników do naszych wielkanocnych przysmaków powinniśmy uważać szczególnie na jeden składnik. Inspektorzy sanitarni w wyniku kontroli wykryli w nim szkodliwe substancje. Ciasta z taką zawartością lepiej nie podawać rodzinie.
Niebezpieczne substancje wykryto podczas kontroli
Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej skontaktowały się z firmą VOG Polska Sp. z o. o. ze Skierniewic, która była odpowiedzialna za pakowanie produktu poddanego kontroli. Ma on wkrótce zostać wycofany z obrotu. W trosce o bezpieczeństwo konsumentów cały proces monitorują przedstawiciele Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Na stronie GIS znajdziemy szczegółowe dane dotyczące wyglądu opakowania, numeru partii i daty ważności produktu, który może być szkodliwy dla zdrowia. Lepiej sprawdzić zawartość naszych kuchennych szafek, zanim zabierzemy się za pieczenie ciast.
Jak mogło dojść do zanieczyszczenia popularnego produktu?
Jak poinformował GIS, chodzi o żółto-zielone opakowania o pojemności 500 g zawierające mak marki Kresto, który przed Wielkanocą Polacy chętnie wykorzystują do ciast. W wyniku kontroli wykryto przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu alkaloidów opium maku w produkcie o numerze partii: L250281V123 i dacie minimalnej trwałości do 31 stycznia 2026 roku. Co zrobić, jeżeli znajdziemy ten produkt w swojej kuchni?
Nasiona maku wykorzystywane podczas przyrządzania popularnego na wielkanocnych stołach makowca zbierane są z rośliny mak lekarski (Papaver somniferum L.), która zawiera naturalne alkaloidy opium. W dużej ilości są to substancje bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Jeżeli dostaną się do organizmu w zbyt dużej dawce, mogą spowodować m.in. biegunkę i wymioty. Przy poważnym przedawkowaniu konsekwencje mogą być opłakane.


Same nasiona maku nie zawierają alkaloidów, ale mogą zostać zanieczyszczone podczas zbioru lub przechowywania. Jeżeli kupiliśmy produkt z podanej partii, nie powinniśmy w żadnym wypadku wykorzystywać go do ciasta, ani żadnych innych potraw. Najlepiej po prostu go wyrzucić.
Zwracajmy uwagę na to, co wkładamy do koszyka przed świętami
Skąd wiadomo, że normy szkodliwych substancji w maku zostały przekroczone? Główny Inspektor Sanitarny przypomina, że przepisy prawa żywnościowego określają dopuszczalne poziomy alkaloidów opium w maku, które są wyższe dla przetwórstwa przemysłowego, a niższe dla maku przeznaczonego dla indywidualnych konsumentów.
Dlatego powinniśmy zwracać szczególną uwagę na to, gdzie i jaki mak kupujemy przed świętami wielkanocnymi. Na opakowaniu należy sprawdzać oznaczenia i znaleźć to, które wskazuje, że mak jest przeznaczony do spożycia przez indywidualnych konsumentów. Upewnijmy się, że pochodzi od sprawdzonego sprzedawcy i jest dostępny w szczelnym oryginalnym opakowaniu zawierający, wymagane przepisami prawa oznakowanie, w tym nazwę produktu, datę trwałości i informację o kraju pochodzenia.