Takiej reklamy w Polsce jeszcze nie było. C&A wypuściło 20-sekundowy spot. Początek trendu?

C&A architektem przełomu?

Za opracowanie przekazu odpowiedzialne są Agencja Group One , Mediaplus (obsługuje budżet mediowy C&A) i marketingu inkluzywnego UNMUTE . To szersza inicjatywa działań z zakresu dostępności komunikacji dla osób z niepełnosprawnościami (ozn), ich efektem jest pierwszy w historii polskiej branży fashion spot tłumaczony na język migowy . Krótki film reklamowy C&A od 9 maja jest już dostępny w kanałach telewizyjnych, a z końcem miesiąca pojawi się na kanałach VOD. Tym projektem szwajcarski gigant modowy rozpoczął wiosenną kampanię reklamową swoich serii.

Zobacz też: Polska kampania o Ukraińcach z historyczną nagrodą. "Gdzie zamieszkać" przetarła szlak

Sofia Skrypnyk, Head of Equity, Inclusion & Human Rights w C&A Europe oceniła krótko, że firma cieszy się z tytułu prekursora na polskim rynku reklamowych przekazów inkluzywnych.

Przed nami długa droga, aby wspólnie stworzyć środowisko, w którym różnorodność jest normą, a inkluzywność sposobem, w jaki działamy. Chcemy to pokazywać na każdym etapie naszej komunikacji z klientami.

Początek trendu?

Agencja Group One, zaangażowana w produkt, zwraca uwagę, że inicjatywa jest, lub może być, przełomowa. Dotąd bowiem na polski język migowy tłumaczone były, czego wymaga prawo, jedynie komunikaty ministerialne spółek państwowych - widzowie kanałów telewizyjnych mogli je zauważyć np. przy przemówieniach, orędziach czy przekazach tych podmiotów. Ale firmy komercyjne takiego obowiązku nie mają - regulacje nie wymagają dostosowania przekazu do osób głuchych czy głuchoniemych. “Takie marki jak C&A to przykład marki odpowiedzialnej społecznie, które napędzają pozytywne zmiany” - opiniuje agencja.

C&A. Co oznacza skrót?

C&A to firma założona w Niderlandach w 1841 r. w mieście Sneek. Skrót pochodzi od Clemens & August , czyli imion braci-założycieli Brenninkmeijer, emigrantów z Westwalii. Dziś C&A jest międzynarodową siecią sklepów odzieżowych należącą do szwajcarskiego holdingu, ale wciąż kontrolowanego przez rodzinę Brenninkmeijer. W 17 krajach firma zatrudnia 32 tysiące pracowników w 1050 sklepów.