Tauron rozesłał zawyżone faktury, teraz się tłumaczy. Do końca miesiąca będą korekty
W czwartek 13 kwietnia Tauron przekazał, że część samorządów oraz firm wnioskujących o obniżenie cen prądu, otrzymała zawyżone faktury. Korekty błędnie wystawionych rachunków mają trafić do gmin do końca kwietnia.
Tauron przeprosił klientów
Firmy oraz samorządy złożyły do Tauronu ponad 220 tys. wniosków o ograniczone ceny prądu (wynik Tarczy Solidarnościowej). Tymczasem część spośród nich otrzymała zawyżone faktury. Prezes Tauronu Sprzedaż Rafał Soja zapewnił w czwartkowym komunikacie, że wszystkie instytucje, które złożyły poprawne oświadczenia, zostaną rozliczone tylko po ograniczonych cenach.
Korekty zostaną wysłane niebawem
Obecnie trwa dostosowywanie systemów bilingowych do wymogów ustawowych, stąd niektóre z samorządów mogły otrzymać faktury wymagające korekty – przyznał Rafał Soja. Przedstawiciel firmy wyjaśnił, że do końca kwietnia wszystkie takie faktury zostaną skorygowane i przeprosił klientów, którzy zostali rozliczeni w błędny sposób.
553,30 zł dodatku bez względu na wiek. ZUS wypłaci specjalne świadczenie na wniosek.
Nie więcej niż 785 zł za MWh
Przypomnijmy, że dzięki Tarczy Solidarnościowej obowiązującej od 1 grudnia ubiegłego roku do 31 grudnia br. samorządy, mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz podmioty wrażliwe mogą płacić za prąd nie więcej niż 785 zł za MWh. Oznacza to ograniczenie podwyżki cen nawet o 70 proc. Na taryfie skorzysta aż 97 proc. wszystkich mikro oraz kilkadziesiąt tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw – czytamy na stronie www.gov.pl.
O problemie zawyżonych faktur zrobiło się głośno po opisaniu sprawy przez prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta. Serwis beskidzka24.pl podał wczoraj, iż miasto otrzymało od Tauronu faktury, z których wynikało, że za prąd policzono nie 785 zł za MWh, ale ponad 2444 zł. Prezydent Oświęcimia zapewnił, że złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.