Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Morze Bałtyckie

Morze Bałtyckie

biznes-info-640x433
28.07.2019 02:00 "Ryba prosto z kutra" czyli jak oszukują nas w smażalniach nad Bałtykiem

Jedną z najpopularniejszych ryb jakie możemy zjeść w bałtyckiej smażalni jest dorsz. I właśnie w przypadku dorsza możemy mieć pewność, że ryba nie przypłynęła z samego rana rybackim kutrem. Powodem jest ścisły i kategoryczny zakaz połowów dorsza nad Morzem Bałtyckiem, który utrzyma się dekretem Komisji Europejskiej na pewno do 31 grudnia bieżącego roku. Powodem jest chęć odbudowy populacji dorsza w Morzu Bałtyckim, który ostatnimi laty mocno zmniejszył swoją liczebność. Jak pisze onet.pl właściciele smażalni często nadal brną w "bajkę" o złowionym razno dorszu zasłaniając się limitami powołowymi, które rzekomo niewykorzystane umożliwjają połów. Jest to kłamstwo, bo dorsza nie można łowić kategorycznie i nie ma ustępstw od tej decyzji.W momencie gdy zdecydujemy się zjeść inną od dorsza rybę, sprawa wygląda równie nieprzejrzysto. Jeśli wybierzemy pangę, mintaja, morszczuka czy łososia, to ryby te na pewno nie pływały przed chwilą w Bałtyku, bowiem nie jest on ich naturalnym środowiskiem. Najczęściej przywozi się je więc zamrożone z terenów łowisk mniej lub bardziej odległych od naszego morza. W takim przypadku ryby te będą tak samo "świeże" we Wrocławiu, Krakowie czy Warszawie jak w Gdańsku. Fakt smaczniejszego rybnego posiłku jedzonego w nadmorskim kurorcie jest w tym przypadku jedynie efektem placebo.Gdy chcemy więc zagustować w prawidziwe bałtyckiej rybie, to powinniśmy zdecydować się na zakup śledzia, flądry lub szprota. To ryby które żyją w Morzu Bałtyckim i mogą być odławiane w polksiej strefie przybrzeżnej i ekonomicznej. Jeśli chcemy jednak mieć pewność, że kupujemy dzisiejszą rybę powinniśmy dokonać zakupu bezpośrednio od rybaka. W niektórych samażalniach zdarza się bowiem podawać również te ryby odmrażane. Pomijając już fakt, że będziemy mieli więcej pewności co do jakości tłuszczu na jakim przygotujemy danie.

biznes-info-640x433
24.07.2019 02:00 Radisson i Zdrojowa inwestują wspólnie w kurortach. Będzie więcej noclegów

Powodem do zadowolenia ze wzajemnej współpracy pomiędzy Radisson Hotels i Zdrojowa Invest&Hotels jest oddany do użytku w 2017 r. pięciogwiazdkowy hotel Radisson Blu Resort w Świnoujściu funkcjonujący na zasadach franczyzy. Była to pierwsza tego typu inwestycja Radissona na terenie Polski. Radisson, który przywiązuje dużą wagę do lokacji swoich obiektów zapewne nie przez przypadek zdecydował się na wybór takich miejscowości jak Świnoujście, Kołobrzeg i Szklarska Poręba. Położone na wyspach Wolin i Uznam Świnoujście leżące na skraju Polski słynie z osobliwej przeprawy promowej. Urok miasta od dawna doceniają polscy i niemieccy turyści, którzy sprawiają, że ta nadmorska miejscowość tętni życiem. Z kolei Kołobrzeg oprócz swoich walorów uzdrowiskowych ma niezwykle bogatą historię, którą czuć między murami zabytkowej starówki. Warto nadmienić, że już w 1000 roku powstało tutaj biskupstwo, a w późnym średniowieczu miasto było aktywnym członkiem Hanzy, związku kupców bałtyckich wyznających zasadę wolności przepływu towarów i kapitału, co śmiało można uznać za jedną z pierwszych podwalin Unii Europejskiej. Szklarska Poręba jest za to jednym z najmodniejszych kurortów górskich, chętnie odwiedzanym zarówno latem przez górskich piechurów a także zimą, kiedy to w miejscowości goszczą przede wszystkim narciarze. To urokliwe górskie miasteczko położone w Karkonoszach jest także kojarzone z audycji Radiowej Trójki, która wybrała je na swoją wypoczynkową siedzibę. Otwarcie kołobrzeskiego czterogwiazdkowego Radissona planowane jest latem 2020 r. Będzie to również pierwszy i jedyny hotel międzynarodowej sieci w Kołobrzegu, jednym z największych polskich nadmorskim kurortów. Położony w części uzdrowiskowej będzie służył gościom liczbą ponad 200 pokoi i aquaparkiem.Radisson w Szklarskiej Porębie, z początku miał być wykonywany we współpracy z innym inwestroem, jednak zagraniczna spółka hotelarska zdecydowała się na współpracę ze Zdrojową. Hotel będzie otwarty na najbliższy sezon zimowy, tak żeby móc przyjąć już przybywających w góry narciarzy. W czterogwiazdkowym hotelu do dyspozycji gości będzie kameralny aquapark, całoroczne jacuzzi zewnętrzne, strefa saun, łaźnie, SPA & Wellness, a także restauracja i kawiarnia. Wszyskto to sprawi, że obiekt będzie mógł śmiało konkurować jakością z hotelami znajdującymi się w Alpach.

biznes-info-640x433
24.06.2019 02:00 Raczej nie zjemy dorsza w tym roku nad Bałtykiem

Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk apeluje o większe rystrykcje dotyczące połowów dorsza na Morzu Bałtyckim. Gróbarczyk mówił Polskiej Agencji Prasowej, że od 2015 r. apeluje do Komisji Europejskiej o narzucenie bardziej radykalnych form walki z połowem dorszy. Minister uważa, że dorsz w Morzu Bałtyckim jest zagrożony i dalsze połowy tego gatunku mogą zaskutkować kompletnym jego wyginięciem. Problem jest o tyle duży, że nie o samego drosza chodzi. KE podniosła bowiem kwtoy połowowe dla śledzia i szprota, którymi to żywi się dorsz. Im więcej tych gatunków zostanie odłowionych, tym mniejsza szansa na odrodzenie się populacji dorsza.

  • 1
  • 2