W związku z 80. rocznicą wybuchu drugiej wojny światowej Mateusz Morawiecki przypomniał na Westerplatte o wysuwanych przez PiS od 2017 r. roszczeniach finansowych wobec Niemiec. Jarosław Kaczyński przypomniał wtedy, że Polska nie dostała od Niemiec właściwie nic i sprawą tą należy się zająć. Prezes PiS wraz z innymi politykami swojego ugrupowania podawali wtedy publicznie kwoty jakie według ich opinii należą się Polsce od Berlina. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli od 3,5 biliona zł, kończąc na 25 bilionach zł.
Kolejna grupa poszkodowanych w aferze Amber Gold odzyskuje swoje pieniądze, jak donosi TVN24bis. Syndyk uruchamia przelewy, więc już zaraz ponad milion złotych trafi do byłych pracowników parabanku i właścicieli wynajmowanych przez niego lokali. Jak podaje syndyk masy upadłościowej Józef Dębiński, siedmiu wierzycieli otrzyma łączną kwotę 200 tysięcy złotych.