Neckermann Polska złożyło w środę rano w urzędzie oświadczenie o niewypłacalności, jak podał urząd marszałkowski województwa mazowieckiego. Firma w najbliższych dniach ma złożyć do Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy wniosek o ogłoszenie upadłości. "Z ogromną przykrością informuję, że w dniu dzisiejszym działając w zgodnie z przepisami polskiego prawa, a w szczególności z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 24 listopada 2017r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych w związku z niewypłacalnością Neckermann Polska Biuro Podroży sp. z o.o. ("Spółka”, "Neckermann Polska") złożyłem stosowny wniosek do Marszałka Województwa Mazowieckiego o uruchomienie gwarancji ubezpieczeniowych wystawionych przez AWP P&C S.A. Oddział w Polsce (Allianz Partners) z siedzibą w Warszawie przy ul. Domaniewskiej 50 B w celu pokrycia roszczeń klientów Neckermann Polska oraz w celu sprowadzenia do kraju wszystkich klientów Neckermann Polska pozostających obecnie za granicą" - poinformował w oświadczeniu prezes firmy Maciej Nykiel i poinformował o planach złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości Neckermann Polska. "Działanie to jest podyktowane koniecznością wynikającą z przepisów art 21 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe" - wytłumaczył.
Poczta Polska kojarzy się przede wszystkim z dostarczaniem przesyłek. Nie jest to jednak jedyna oferta, którą przedstawia spółka Skarbu Państwa. Jak się okazuje, Poczta Polska oferuje Polakom także noclegi w całym kraju. Co ciekawe, oprócz takich miejsc jak Warszawa, Gdańsk, Bydgoszcz czy Szczecin, mowa nierzadko o atrakcyjnych lokalizacjach, jak Morskie Oko, Bukowina Tatrzańska czy Mrzeżyno. - Poczta Polska oferuje wypoczynek w atrakcyjnych miejscowościach nad morzem, w górach, nad jeziorami, gdzie znajdziesz czyste powietrze pośród lasów, przejrzystą toń wód na obszarze całego kraju - informuje Poczta Polska na swojej stronie internetowej.
Wrocław był celem ich podróży po wakacjach na Maderze. Lot samolotem linii Enter Air przebiegał bez komplikacji i przeszkód. Jednak gdy wylądowali, dowiedzieli się, że potraktowani zostaną środkiem owadobójczym. Zdziwienie malowało się na niejednej twarzy pasażerów. Jednak według informacji, którą usłyszeli, procedura jest standardowa.Proszę państwa, załoga przejdzie teraz wzdłuż pokładu samolotu ze środkiem insektobójczym. Jest to standardowa procedura na tym odcinku, a stosowany specyfik jest w pełni bezpieczny. Dla własnego komfortu możecie państwo zakryć na ten czas oczy, usta i nos - podawał komunikat, który usłyszeli pasażerowie.
Przywożenie żywności pochodzenia zwierzęcego spoza Unii Europejskiej jest zabronione - przypomina podróżnym Izba Administracji Skarbowej w Warszawie, jak pisze TVNbis.
Wakacje w Polsce? Taką opcję na wczasy wybiera wciąż wielu Polaków. Nic w tym dziwnego - Polska jest bogata w urokliwe miejsca, które zachęcają do wypoczynku, a do których nietrudno jest się dostać. Jednakże wiąże się z tym problem, jakim są ceny w wakacyjnych kurortach. Najdroższym kurortem nad polskim morzem są Międzyzdroje, gdzie za pobyt w trzygwiazdkowym hotelu przez tydzień może kosztować nawet 6 tys. złotych, podaje Onet.pl.Taniej jest w górach, gdzie średnio pobyt będzie nas kosztował 74-76 złotych za noc. Jednakże nie tylko wyśrubowane ceny pobytu wakacyjnego potrafią wywołać niemały szok. Wspomniany portal zwraca uwagę, cen żywności, które sprawiają, że nawet średniej wielkości obiad dla dwóch osób może kosztować nas około 150 złotych. Jest tak w wypadku chociażby zakupu dorsza, którego kilogram kosztuje ponad 90 złotych. Ostatnio przypadek taki udokumentował klient w Krynicy Morskiej, który za dwie ryby, surówki i dwa piwa zapłacił 170 złotych. Inny za jedną porcję obiadu w Jantarze zapłacił 120 złotych.
Wakacje samolotem? Niekoniecznie z Ryanairem oraz British Airways. Jak donosi portal INNPoland, do rąk pilotów tych pierwszych linii trafiły już karty do głosowania. Ci mają zdecydować, czy dojdzie do strajku. Podobnie sytuacja ma się w British Airways, w których to liniach piloci również są gotowi na walkę o swoje prawa. Niestety, wiele wskazuje na to, że odwołane i opóźnione loty będą miały miejsce podobnie, jak było to w zeszłym roku.Co takiego nakłania pilotów do strajku? W Ryanairze pracownicy wskazują na problem emerytur, utratą ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, ale także problematyczne są kwestie dotyczące świadczeń macierzyńskich, zasiłków, a nawet przejrzystość i spójność struktury wynagrodzeń ich zdaniem sprawia problemy. Do 7 sierpnia piloci będą wybierać, czy do strajku dojdzie. Jeśli opowiedzą się za nim, ten zacznie się w drugiej połowie miesiąca, około 2 tygodnie po pozytywnej opinii pilotów.
Grecja dołącza do grona państw, które skonfliktowane są z Airbnb. Grecki Urząd ds. Przychodów Publicznych (AADE) postanowił wziąć się za tych, którzy w ramach Airbnb decydują się na wynajem mieszkań. Urząd nie zamierza iść na rękę osobom chcącym wyjść naprzeciwko turystom. AADE nakładać będzie kary na wynajmujących w wysokości 5 tys. euro.Kary dotyczyć będą tych, którzy działając na platformie, nie zgłosili najmu krótkoterminowego. A tych jest naprawdę sporo. Jak donosi Bankier.pl, aż 20 tys. ofert od osób prywatnych było niezarejestrowanych w urzędzie. Podobny problem wystąpił w wypadku 130 firm świadczących usługi w wynajmowaniu mieszkań.
Praca sezonowa, jak podaje "Monitor Rynku Pracy" firmy Randstad, jest celem niemalże 1 na 5 polskich pracowników - 19%. To średnia dla całego kraju, tymczasem na wschodzie kraju na pracę sezonową zdecydować się ma nawet co czwarty zatrudniony. Najmniej chętnych na podjęcie się sezonowego zarobku jest natomiast na północy kraju, gdzie za taką formą pracy opowiada się jedynie 10% pracowników.PulsHR wskazuje, że najczęściej o sezonowym zatrudnieniu myślą mieszkańcy w obrębie aglomeracji, mężczyźni mający 18 do 29 lat z wykształceniem podstawowym. Warto zwrócić uwagę na to, że osoby w wieku 18 - 29 lat podejmują się pracy sezonowej aż 8 razy częściej niż osoby w wieku od 50 do 64 lat. Największą grupę chętnych do pracy sezonowej, spośród konkretnych grup zawodowych, stanowią kasjerzy i sprzedawcy, bo aż 36%. Na drugim miejscu są inżynierzy (34%), a zaraz po nich z wynikiem 30% pracownicy niewykwalifikowani.
Poczta Polska oferuje pracę nie tylko jako listonosz. Praca sezonowa dla tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił na poczcie, czeka. Jak przyznaje spółka, potrzeba przynajmniej 700 osób. Chodzi jednak nie tylko o roznoszenie listów, ale także pracę przy sortowaniu paczek i listów, ale także rozwożenie ich jako kierowca.W zeszłym roku akcja zatrudniania na pracę sezonową w wakacje spotkała się z mocną odezwą ze strony chętnych. Jak podaje Moeny.pl, zatrudnienie znalazło wówczas 2,4 tys. osób. Sama Poczta Polska nie ma jednak oporów, by sezonowi pracownicy pozostali w niej na dłużej. Choć zatrudnia 81 tys. osób w całym kraju, wciąż poszukiwani są nowi pracownicy.