Ogromny błąd służb sanitarnych. Chodzi o 230 tys. testów na koronawirusa
Testy na koronawirusa okazały się pomyłką
Jak informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna, wykonano znacznie mniej testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 niż oficjalnie poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Powodem miały być błędnie zaraportowane testy, które odbiły się na skali testów.
- Z uwagi na błąd w raportowaniu testów przez WSSE Kielce co przełożyło się na pomyłkowe zapisanie w raporcie ok. 230 tys. testów, odejmujemy je od ogólnej puli przeprowadzonych badań - potwierdziło Ministerstwo Zdrowia na Twitterze.
To aż 10 procent wszystkich wykonanych testów. Poprawne liczby to 2 199 085 próbek pochodzących od 2 102 780 osób, z czego potwierdzono 51 167 zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Oczywiście część z zarażonych jest już wyleczona, liczba dotyczy wykrytych zarażeń od początku pandemii.
Trudna sytuacja w Polsce, problem z testami nie pomaga
Dzisiaj padł kolejny rekord zarażeń koronawirusem, jak przekazało Ministerstwo Zdrowia, w ciągu doby wykryto 809 nowych potwierdzonych przypadków zarażeń. Jak pisze Wirtualna Polska, przy założeniu, że tempo wzrostowe się utrzyma, jeszcze w sierpniu będzie łącznie 20 tysięcy nowych przypadków.
Do tej pory rekordowym maju, czerwcu i lipcu, było po 10-11 tysięcy zakażeń. Minął nieco ponad tydzień od początku sierpnia, a stwierdzono już 4,6 tysięcy przypadków zarażeń. Niemal z dnia na dzień padają kolejne dobowe rekordy potwierdzonych zachorowań.