To urządzenie pożera najwięcej prądu w domu. Przez nie dopłacasz 550 zł
Wysokie rachunki za prąd to kłopot, z którymi mierzy się wiele gospodarstw domowych. Niektóre urządzenia, których używamy na co dzień, pożerają ogromną ilość energii. To oczywiście przekłada się na wyższe wydatki. Które z urządzeń jest największym pożeraczem prądu. Przez nie dopłacamy nawet 550 zł. Warto o tym wiedzieć.
Wysokie rachunki za prąd to kłopot wielu gospodarstw domowych
Wiele gospodarstw domowych zmaga się z wysokimi rachunkami za prąd, które mocno nadwyrężają ich budżet. W związku z tym, coraz częściej Polacy szukają sposobów na oszczędzanie prądu , co pozwala zaoszczędzić na rachunkach.
Jeśli chcemy obniżyć wydatki na energię elektryczną, w pierwszej kolejności powinniśmy skupić się na nieużywanej elektronice. Warto odłączyć takie urządzenia, by niepotrzebnie nie pobierały prądu. Wiele osób nawet nie ma pojęcia, że sporym błędem jest zostawianie w kontakcie ładowarki do telefonu .
Chcesz obniżyć rachunki za prąd? Lepiej tego nie rób
Warto mieć na uwadze, że pozostawienie ładowarki do telefonu w gniazdku, zawsze skutkuje zużyciem energii elektrycznej. To pobór mocy w trybie czuwania. Tutaj zużycie prądu będzie zależało od tego, jaką moc ma ładowarka. Przykładowo, podłączona do prądu ładowarka o mocy 90 W, w rok zużyje 6 zł.
Co więcej, odłączanie ładowarki nie jest związane tylko z oszczędzaniem. To również kwestia bezpieczeństwa . Jeśli urządzenie jest zużyte lub wadliwe, istnieje ryzyko pożaru. Warto więc pamiętać, by po naładowaniu telefonu nigdy nie zostawiać ładowarki w gniazdku.
To urządzenie jest największym pożeraczem prądu w Twoim domu
Ładowarka pozostawiona w gniazdku nie zużywa ogromnej ilości prądu. W naszych domach są jednak urządzenia, które są prawdziwymi pożeraczami energii elektrycznej. Nasz budżet mocno uszczupla na przykład lodówka, która działa cały czas, zużywając w ciągu dnia średnio 0,75 kWh. Lodówka kosztuje nas około 170 zł rocznie.
Jeszcze większym obciążeniem dla portfela jest piekarnik, który również jest nieodłącznym elementem domowego wyposażenia. Urządzenie o mocy 2500 W nagrzewane codziennie przez co najmniej pół godziny będzie pobierało 365 kWh w skali roku. Kosztuje nas to minimum 230 zł.
Jednak ani lodówka, ani piekarnik nie są największymi pożeraczami prądu w naszych domach. Okazuje się, że prawdziwym wampirem energetycznym jest płyta indukcyjna. Załóżmy, że używamy tego urządzenia codziennie przez godzinę. W skali roku zapłacimy za to średnio 550 złotych.