BiznesINFO.pl Polska i Świat Tropikalny pająk w łódzkim markecie. Na zakupach wzięła banany, po chwili poczuła ukłucie
Pexels/Anna Tarazevich

Tropikalny pająk w łódzkim markecie. Na zakupach wzięła banany, po chwili poczuła ukłucie

8 czerwca 2021
Autor tekstu: Maria Glinka

Banany z łódzkiego marketu okazały się wyjątkowo niebezpieczne. Jedna z klientek twierdzi, że ugryzł ją egzotyczny pająk, który grasował między owocami. Kobieta trafiła do szpitala, a całe zdarzenie próbuje wyjaśnić specjalny zespół.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W którym markecie zadomowił się pająk

  • Jaki jest stan zdrowia poszkodowanej kobiety

  • Jakie działania zostały podjęte

Banany z pająkiem w łódzkim markecie

Banany to produkt importowy, który cieszy się popularnością w Polsce przez cały rok. Po te owoce sięgnęła jedna z klientek w łódzkim markecie na Bałutach.

Po chwyceniu za banany poczuła dziwne ukłucie. Z jej relacji wynika, że wśród bananów grasował egzotyczny pająk.

Portal money.pl donosi, że po powrocie do domu mieszkanka Łodzi poczuła się gorzej i trafiła do szpitala. Okazało się jednak, że jej stan nie jest poważny i nie wymaga leczenia. Po badaniach odesłano ją do domu.

Poszkodowana postanowiła wezwać ochronę do marketu, w którym zadomowił się pająk. O zdarzeniu na dziale z bananami została poinformowana także administracja sklepu.

Sztab prasowy sieci marketów potwierdził wszystkie te doniesienia w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim”. W celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia został powołany specjalny zespół. Eksperci mają zbadać, dlaczego wśród bananów przechadzał się groźny pająk.

Pająk nadal na wolności

Co ciekawe, o sprawie nie został poinformowany sanepid. To właśnie do tej instytucji zazwyczaj spływają podobne zgłoszenia.

Na niebezpieczne banany w łódzkim markecie nie zareagowała również staż miejska, ponieważ nie otrzymała stosownego zawiadomienia. W takiej sytuacji funkcjonariusze wysyłają specjalny patrol do przechwytywania zwierząt.

To dość spore zagrożenie. Wszystko wskazuje bowiem na to, że pająk - sprawca całego zamieszania - nadal pozostaje na wolności.

Jak uchronić się przed niebezpiecznymi zwierzętami?

Nie tylko banany są narażone na nieproszonych gości - tego typu sytuacje zdarzają się dość często w przypadku żywności importowanej. Klienci, którzy szperają w skrzynkach mogą wprawiać zwierzęta w stan zagrożenia i prowokować do ataku.

Za kontrolę produktów odpowiadają pracownicy, choć pająk w bananach w łódzkim markecie dowodzi, że nie zawsze jest ona wystarczająca. Zatem, każdy kto wybiera się na dział owocowo-warzywny powinien uważnie przeglądać towary pochodzące z dalekich krajów.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych i studentka dziennikarstwa na UW. Pierwsze doświadczenia w branży dziennikarskiej zdobywała w stacji TVN i na portalu Euractiv. Wielbicielka filmów Alejandro Innaritu, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat