Prezydent postawił ultimatum w sprawie pieniędzy na TVP. Jacek Kurski nie będzie zadowolony
TVP bez obiecanych 2 mld zł rekompensaty? Sytuacja w tej sprawie okazuje się być dynamiczna.
W poniedziałek doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przewodniczącym Rady Mediów Narodowych Krzysztofie Czabańskim. Tematem rozmowy była ustawa o przekazaniu 2 mld zł wsparcia dla mediów publicznych w ramach rekompensaty ze straty z abonamentu. Przypomnijmy, że ustawę przyjął Sejm 13 lutego po burzliwej debacie, w trakcie której posłanka PiS (a zarazem członek RMN) Joanna Lichocka pokazała obraźliwy gest wobec posłów opozycji.
Z przeprowadzonego kilka dni temu badania United Surveys (pisał o nim "Dziennik Gazeta Prawna") wynika, że blisko 2/3 Polaków uważa, że prezydent Andrzej Duda powinien zawetować ustawę. Co ciekawe taką opinię wyraził co trzeci respondent, który deklaruje się jako wyborca Andrzeja Dudy. Tego rodzaju badania, a także atmosfera wokół przyznania tak znaczących środków dla TVP wywołała falę spekulacji, iż prezydent zastanawia się nad zawetowaniem ustawy, ewentualnie nad skierowaniem jej do Trybunału Konstytucyjnego.
TVP bez Kurskiego?
Na jaki krok zdecyduje się Andrzej Duda? On sam, a także grono jego współpracowników podkreśla, że jest jeszcze czas na podjęcie decyzji. Tymczasem z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że podczas poniedziałkowego spotkania z szefem RMN prezydent miał postawić ultimatum: podpisze ustawę, w zamian za ustąpienie prezesa TVP Jacka Kurskiego.
- Prezydent chce, by decyzja ws. prezesa TVP zapadła do końca tygodnia - mówi informator portalu.
Czy kontrowersyjny szef TVP straci stanowisko? Zdecyduje o tym Jarosław Kaczyński, który niejednokrotnie ratował Kurskiemu skórę. Tak było chociażby w lipcu 2016 r., gdy Rada Mediów Narodowych podjęła decyzję o dymisji Kurskiego. Minęło zaledwie kilka godzin, gdy członkowie Rady rakiem musieli się z niej wycofać. Co wydarzyło się w ciągu tych kilku godzin? Szef RMN Krzysztof Czabański i Joanna Lichocka zostali wezwani na Nowogrodzką (siedziba PiS), gdzie usłyszeli decyzję, że Kurski zostaje. Nieoficjalne informacje wskazują, że i tym razem prezes TVP zachowa stanowisko.