TVP chwali się zyskiem za 2020 rok. Jacek Kurski na nagrody wyda niemal 10 mln zł
TVP chwali się zyskiem za 2020 rok na poziomie niespełna 200 mln zł i planuje przeznaczyć prawie 10 mln zł na nagrody dla pracowników z tego zysku. Państwową telewizję krytykuje jej były szef, obecnie członek Rady Mediów Narodowych, Juliusz Braun. Ten wskazuje, że TVP nie wypracowała ani grosza, a jej obecna finansowa kondycja to efekt wsparcia ze strony państwa.
TVP chwali się zyskiem na poziomie niemal 200 mln zł za 2020 rok
Prawie 10 mln zł ma pójść na nagrody dla pracowników
Jak TVP tłumaczy tę decyzję
TVP chwali się zyskiem i rozdaje nagrody
TVP ma obowiązek przekazywania Radzie Mediów Narodowych (RMN) informacji na temat sytuacji finansowej za ubiegły rok. Przekazane Radzie dane upublicznił Juliusz Braun, jeden z nielicznych przedstawicieli opozycji w RMN, a w przeszłości prezes TVP.
Z danych tych wynika, że TVP miała w 2020 roku 198 mln zł zysku przy 3,036 mld zł przychodów, co oznacza wzrost o 330 mln zł w stosunku do zeszłego roku. Cytowany przez Wirtualne Media Braun zwraca uwagę, że wzrost ten związany jest „wyłącznie ze zwiększeniem o ponad 0,5 mld zł przychodów z tzw. rekompensaty stanowiącej dotację z budżetu państwa”, sugerując tym samym, że publiczny nadawca samodzielnie nie wypracował ani grosza i gdyby nie wsparcie państwa to klepałby biedę.
Braun zdradził również, że ze wspomnianych 198 mln zł, spółka zamierza przekazać 188 mln zł na kapitał zapasowy, zaś pozostałą kwotę, czyli 10 mln zł na wypłatę nagród z zysku.
Do informacji tych odniosła się w oświadczeniu przekazanym Wirtualnym Mediom TVP. Spółka potwierdza, że nagrody dla pracowników rzeczywiście będą, ale nie w kwocie 10 a 9 mln zł, co ma być niewielką sumą z wypracowanego w zeszłym roku zysku.
TVP chce w ten sposób wynagrodzić pracownikom „wysiłek oraz poświęcenie na rzecz zachowania pełnej ciągłości działania oraz budowy silnej i nowoczesnej telewizji” w okresie pandemii. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy TVP.
TVP odpowiada na krytykę
W oświadczeniu skrytykowano również Juliusza Brauna, podkreślając, że jego komentarz przyjęto „z politowaniem”.
- Poza typową dla niego nierzetelnością informacji (zamiast 9 mln zł podał 10 mln zł) wykazuje on elementarne niezrozumienie przepisów prawa oraz zasad funkcjonowania spółki, której sam był kiedyś prezesem – napisano w oświadczeniu, dodając, że jego trudności „w pogodzeniu się z obecnym dynamicznym rozwojem Telewizji Polskiej może tłumaczyć jedynie jego udział w procesie degradacji Telewizji Polskiej, do której sprowadzała się jego prezesura".
Z danych przytoczonych przez portal wynika, że w ubiegłym roku TVP uzyskała z reklamy i sponsoringu 740 mln zł. To o 15 proc. mniej niż w 2019 roku.
W końcówce zeszłego roku w TVP zatrudnionych było 2867 osób, o 42 więcej niż rok wcześniej. W oddziałach pracowało 716 osób (o 12 więcej niż w 2019 roku), z czego dziennikarze stanowili grupę niespełna 300 osób.
Najwięcej osób pracowało przy realizacji, produkcji i obsłudze planu. W 2020 roku publiczny nadawca zatrudnił 255 osób, ze spółki odeszło natomiast 213 osób, z czego 70 na emeryturę.
Średnie wynagrodzenie (nie wliczając w to honorariów, nagród itd.) w TVP wyniosło w ubiegłym roku 9832 zł brutto, co oznacza wzrost o 260 zł w porównaniu z 2019 rokiem.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]