Unijne miliardy wstrzymane. Bruksela straciła cierpliwość do polskiego rządu
Negocjacje przedstawicieli rządu w Brukseli zakończyły się porażką strony polskiej. Komisja Europejska zdecydowała o wstrzymaniu wypłat z Krajowego Planu Odbudowy. Wraca więc koszmar znany z czasu rządów PiS - miliardy euro, zamiast płynąć do Polski, wylądowały w depozycie.
Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski - Bruksela interweniuje
Jednym z największych dotychczasowych sukcesów III rządu Donalda Tuska jest uruchomienie wypłat z Krajowego Planu Odbudowy . Choć odbyło się to głównie za sprawą zażyłości premiera z unijną wierchuszką, a nie dzięki realnej naprawie ustroju, to w tej dyscyplinie ocen za styl się nie przyznaje.
Przyszedł jednak czas, aby Polska zaczęła faktycznie spełniać warunki postawione przez KE w tzw. filarach, tj. przeprowadzać reformy, które skutkowałyby dalszym napływem środków. Tu rząd napotkał problem w kwestii, na której waży się los 2 mln Polaków - ozusowania umów cywilnoprawnych .
Komisja Europejska wstrzymuje wypłaty. Przyczyną decyzja premiera Tuska
Jak informuje RMF FM, Komisja Europejska właśnie wstrzymała wypłaty za sprawą oporu polskiego rządu ws. ozusowania tzw. śmieciówek . Choć jeszcze na początku roku objęcie ubezpieczeniem umów zlecenia i umów o dzieło brano za pewnik, to już po wakacjach narracja się zmieniła. Jasne stało się, że rząd będzie dążył do utrzymania w Polsce pracy na śmieciówkach na dotychczasowych zasadach , czemu sprzeciwia się Bruksela.
Pod koniec listopada doniesienia potwierdziła minister funduszy Katarzyna Pełczyńska. Wyjawiła, że decyzję o braku ustępstw ws. ozusowania śmieciówek podjął osobiście premier Donald Tusk . Jej zaś pozostawały negocjacje z KE, tak aby pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy dalej płynęły do Polski mimo braku spełnienia unijnych warunków i standardów ochrony pracy.
Dziś negocjacje zakończyły się fiaskiem i wypłata kolejnej transzy środków z PKO została wstrzymana . Chodzi o kolejne 7,3 mld euro, które miały trafić do Polski, jednak tak się nie stanie. Źródła RMF FM donoszą o kilkumiesięcznym opóźnieniu , jednak może się ono przedłużać, jeśli negocjacje Warszawy z Brukselą utkną w martwym punkcie.
Polska "nie ma dojrzałej propozycji"
Bezpośrednią przyczyną wstrzymania wypłat jest brak ozusowania umów cywilnoprawnych. Nieoficjalnie źródła przekazały RMF FM, że "nie ma dojrzałej propozycji w tej sprawie" , co może się odnosić do ujawnionych wczoraj przez minister Pełczyńską alternatyw .
Polska miała zaproponować w Brukseli, aby przy zachowaniu dotychczasowych regulacji pracy na podstawie umów cywilnoprawnych, wprowadzić zmiany w sposobie naliczania stażu pracy i zapewnić pracownikom na tzw. śmieciówkach prawa do urlopu . Wzmocniona miałaby zostać także pozycja Państwowej Inspekcji Pracy. W Brukseli miała paść także tajemnicza trzecia propozycja, której szczegółów nie znamy. Wiemy natomiast, że nie spotkała się z zainteresowaniem przedstawicieli Komisji Europejskiej.