O nowym polskim samochodzie pewnie nie masz pojęcia. A szkoda, bo wóz z Kutna jest też elektryczny
Samochód elektryczny z Polski - VOSCO
- Dziś prace koncentrują się w dwóch obszarach. (...) Jednocześnie cały czas pracujemy nad udoskonalaniem oprogramowania sterującego systemem bateryjnym i systemem napędu (...) Drugi obszar to prace nad technologią produkcji pojazdu oraz budowa stanowisk do szybkiego i powtarzalnego montażu pojazdów - powiedział w rozmowie z auto.dziennik.pl Andrzej Stasiak, główny konstruktor FSO Syrena. I dodał, że prace w drugim obszarze mają na celu wypracowanie jak najefektywniejszego mechanizmu pracy. Samochód elektryczny z Polski, VOSCO, występuje w pięciu modelach, które codziennie poddawane są testom drogowym.
Cały proces finansowany jest z prywatnych środków pana Mieczysława Wośko, prezesa firmy Polfarmex. W rozmowie z auto.dziennik.pl Andrzej Stasiak przyznaje, że firmy nie stać na uruchomienie tak dużej linii produkcyjnej jak w przypadku wielkich koncernów motoryzacyjnych. - Na obecnym etapie przygotowujemy montaż gniazdowy, który będzie obsługiwany przez ludzi, a w pewnych obszarach produkcji będzie trochę przypominał montaż liniowy, ale tylko fragmentami - wyjaśnił portalowi.
VOSCO - funkcjonalny samochód elektryczny
Samochód elektryczny VOSCO w swoim założeniu ma być niedrogim, funkcjonalnym autem. Przy pełnym naładowaniu akumulatorów samochody elektryczne VOSCO są w stanie przejechać od 200 do 250 km dystansu. Ponadto, auta zostały wyposażone w akumulatory Combo2 i w możliwość ładowania prądem stałym, dzięki czemu ładowanie auta zajmuje ok. godzinę czasu. Dodatkowo każdy z pojazdów wyposażony jest w ładowarkę pokładową o mocy 3,3 kW, takie urządzenie pozwala naładować samochód z gniazdka sieciowego w domu w ok. 10-11 godzin. - Na dniach rozpoczniemy też testy mocniejszej ładowarki pokładowej, która znacząco skróci czas ładowania - dodaje Andrzej Stasiak w rozmowie z auto.dziennik.pl.
Jak do tej pory, firma wyprodukowała kilka samochodów spalinowych i elektrycznych, podaje auto.dziennik.pl. W planach jest lekka zmiana wyglądu zewnętrznego auta oraz poprawa parametrów. Przedstawiciel FSO Syrena nie ukrywa, że pandemia koronawirusa lekko opóźniła prace nad samochodami elektrycznymi VOSCO, ale dodaje, że produkcja planowana jest na początek 2021 roku.