W pandemii wróciliśmy do wysyłania kartek. Poczta Polska podzieliła się danymi
Z tego artykułu dowiesz się:
-
W jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynęła na sprzedaż kartek wielkanocnych
-
Co jeszcze zmieniło się w sposobie funkcjonowania Poczty Polskiej
-
Na co jeszcze wpłynął COVID-19
Poczta Polska liczy łupy Wielkanocy
Pandemia koronawirusa przyspieszyła proces cyfryzacji. Zeszłoroczne święta wielkanocne oraz Bożego Narodzenia większość Polaków spędziła nie tylko z dala od domu, ale przede wszystkim od rodziny. Część z nas zdecydowała się na rozmowę wideo poprzez telefon lub komunikator internetowy.
Tegoroczna Wielkanoc niewiele różniła się od poprzednich - Polacy znów zobowiązani byli do zachowania ostrożności, a wielu z nas mocno okroiło towarzystwo zasiadające przy stole. Okazuje się, że tym razem zamiast z nowoczesnych rozwiązań, większość z nas skorzystała z tradycyjnego sposobu na złożenie życzeń świątecznych.
Poczta Polska w rozmowie z Handel Extra poinformowała, że asortyment wielkanocny w placówkach obfitował na ponad 300 produktów. Z najnowszych informacji wynika, że lider może być tylko jeden.
Poczta Polska tłumaczy, że przed tymi świętami sprzedała ponad 2 mln kartek i karnetów świątecznych. Z danych wynika, że jest to wynik dwa razy większy niż rok temu.
Poczta Polska informuje, że Polacy stawiają na kartki
Portal Handel Extra zauważa, że sytuacja związana z kartkami świątecznymi pokazuje oswojenie Polaków z obecną sytuacją pandemiczną. T egoroczny wynik to absolutny rekord na przestrzeni ostatnich lat.
Poczta Polska poinformowała, że sprzedaż kartek i karnetów świątecznych drastycznie zmalała na przestrzeni ostatnich lat. Między 2007 a 2016 r. sprzedano o 25 proc. kartek mniej niż przed rokiem.
Choć wciąż wysyłanie listów stanowi jeden z największych źródeł przychodów Poczty Polskiej, spółka nie zamyka się na nowe doświadczenia. W ostatnim czasie poinformowała o chęci ustawienia własnych automatów do paczek oraz o chęci odejścia od tradycyjnego znaczenia listów poleconych.
Tradycyjne metody znane Poczcie Polskiej wciąż pozostaną, chociażby ze względu na seniorów, dla których obsługa urządzeń elektronicznych jest trudna, ale spółka Skarbu Państwa coraz chętniej otwiera się na rozwiązania e-commerce . Zresztą te zostały wpisane do strategii działań Poczty Polskiej.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że Polacy coraz chętniej kupowali skrzynki na listy. Tych w kwietniu 2020 r. sprzedano osiem razy więcej.