Ważne ograniczenia dot. ogrzewania domów. Rząd podał szereg zmian w przepisach
Rząd szykuje istotne zmiany w przepisach dotyczących ogrzewania. Nowa regulacja uderzy przede wszystkim w sprzedaż paliw stałych o wysokiej zawartości węgla kamiennego oraz niektóre biopaliwa. Wszystko w imię poprawy jakości powietrza i dostosowania się do unijnych norm. Czy czeka nas rewolucja w sposobie ogrzewania domów?
Zakaz sprzedaży węgla o wysokiej zawartości kamienia. Co planuje rząd?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska opracowało projekt nowelizacji ustawy o monitorowaniu i kontrolowaniu jakości paliw , który przewiduje zakaz obrotu paliwami stałymi zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego . Dotknie to m.in.:
- węgiel kamienny oraz jego pochodne, takie jak brykiety i pelety,
- torf i paliwa stałe otrzymywane z termicznej przeróbki węgla kamiennego lub brunatnego ,
- biomasę z rolnictwa , czyli słomę, trawy, łodygi, nasiona czy wytłoki, jeśli nie spełnią nowych wymagań jakościowych.
Projekt ma na celu nie tylko poprawę jakości powietrza , ale także dostosowanie się do unijnych regulacji. Krajowy Plan Odbudowy (KPO) wymaga wprowadzenia restrykcji dotyczących paliw stałych z biomasy , co stanowi tzw. kamień milowy w reformie Czyste powietrze i efektywność energetyczna .
To oznacza, że węgiel i biomasa niespełniające nowych norm jakościowych mogą zniknąć z rynku . Resort klimatu podkreśla, że nowe przepisy są także odpowiedzią na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) , który stwierdził, że Polska przekracza dopuszczalne normy pyłów PM10 i PM2,5 , co skutkuje wysokimi karami finansowymi.

Unia Europejska zaostrza normy jakości powietrza. Co to oznacza dla Polaków?
Zmiany w przepisach wynikają bezpośrednio z nowej dyrektywy unijnej w sprawie czystszego powietrza dla Europy (AAQD) . Od października 2024 roku normy dotyczące pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 zostały znacznie zaostrzone:
- PM10 – redukcja z 40 μg/m³ do 20 μg/m³ ,
- PM2,5 – redukcja do 10 μg/m³ .
Polska od lat ma problem z przekraczaniem tych norm , szczególnie w okresie zimowym. Według raportów Komisji Europejskiej wiele polskich miast znajduje się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miejsc w UE . Rząd argumentuje, że nowelizacja ustawy jest konieczna, by uniknąć dalszych sankcji i poprawić zdrowie obywateli .
Co ważne, projekt nie tylko zakazuje sprzedaży niektórych paliw, ale także wprowadza obowiązek posiadania świadectwa jakości dla biopaliw stałych . Oznacza to, że każdy dostawca będzie musiał spełnić określone wymagania i poddać swoje produkty kontrolom jakości. Za nadzór nad importem i sprzedażą paliw odpowiadać będzie Krajowa Administracja Skarbowa .
Czy ogrzewanie stanie się droższe? Jakie skutki odczują Polacy?
Największe konsekwencje nowych regulacji poniosą właściciele pieców na węgiel i biomasę , którzy będą musieli dostosować się do nowych standardów. Paliwa niespełniające wymagań jakościowych znikną z rynku , co może oznaczać:
- wyższe ceny opału – droższe paliwa wysokiej jakości,
- konieczność wymiany kotłów na nowoczesne urządzenia zgodne z ekologicznymi normami,
- dalszy rozwój programów wsparcia dla osób wymieniających źródła ciepła.

Rząd nie podał jeszcze konkretnych informacji o ewentualnych dopłatach do wymiany pieców czy programach rekompensujących wzrost kosztów ogrzewania . Wiadomo jednak, że zakaz wprowadzania do obrotu niektórych paliw wejdzie w życie w II kwartale 2025 roku .
Czy nowe regulacje uderzą w budżety gospodarstw domowych? Czy rząd zapewni alternatywne rozwiązania? Na te pytania wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale jedno jest pewne – sposób ogrzewania domów w Polsce może wkrótce przejść dużą zmianę .