Więcej gotówki lepiej nie trzymać w domu, padła kwota. Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo
Polacy mają dość zróżnicowane nawyki, jeśli chodzi o przechowywanie swoich oszczędności. Duży odsetek decyduje się na trzymanie gotówki w domu, co niesie za sobą szereg konsekwencji. Poza kradzieżą czy pożarem mowa również o istotnych czynników podatkowych. Są przypadki, w których możemy narazić się na kłopoty.
Tak Polacy przechowują swoje oszczędności
Statystyki mówią jasno, że Polacy mają swoje stałe przyzwyczajenia, jeśli chodzi o przechowywanie oszczędności. Generalne bezpieczeństwo finansowe obywateli jest dość niskie, biorąc pod uwagę inne państwa Unii Europejskiej. Tylko 17 proc. posiada środki przekraczające wartość ich rocznych dochodów, co mogłoby zagwarantować stabilność w przypadku nagłej utraty pracy.
Polacy mają też różne sposoby na przechowywanie swoich oszczędności. Okazuje się jednak, że najwyższy odsetek, sięgający nawet 39 proc., trzyma środki na kontach bankowych. Nieco mniej osób, bo 20 proc., pilnuje pieniędzy poprzez ukrywanie ich w domu w gotówce. Rośnie popularność lokat terminowych, już nawet 30 proc. deklaruje korzystanie z nich, coraz częściej obywateli interesuje również przechowywanie środków w obcej walucie.
Jedna z wymienionych wyżej opcji może być w niektórych przypadkach wyjątkowo nieodpowiednia. Trzymanie gotówki w domu może przysporzyć wielu problemów i to nie tylko tych na tle bezpieczeństwa.
Skarbówka sprawdzi konta bankowe Polaków do 5 lat wstecz. Surowe kary to początek konsekwencji Ruszają kontrole w całej Polsce. Za nieprawidłowości grozi nawet 10 tys. złotych karyDuże kwoty gotówki w domu to niebezpieczeństwo
Przechowywanie dużych ilości pieniędzy w gotówce w domu niesie za sobą duże ryzyko. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo włamania z kradzieżą, które może zakończyć się tym, że stracimy wszystkie oszczędności życia za jednym zamachem. Co więcej, inne wypadki związane między innymi z pożarami czy zalaniem sprawiają, że banknoty mogą się zwyczajnie zniszczyć.
W skrajnych przypadkach, na przykład po zetknięciu się z poważną chorobą, osoba trzymająca gotówkę w domu może nawet zapomnieć, gdzie ją schowała lub że w ogóle ją miała. Wtedy w przypadku sprzedaży nieruchomości również możemy stracić duże ilości pieniędzy.
Dodatkowym elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest fakt, że ze względu na inflację gotówka może znacząco tracić na wartości. Dlatego od lat wyraźnie promowane jest otwieranie kont oszczędnościowych lub lokat, które mogą choćby częściowo uchronić zgromadzone przez nas środki przed zmniejszaniem się siły nabywczej.
Istnieje kilka istotnych porad, dzięki którym pieniądze przechowywane w domu mogą być bezpieczniejsze:
- należy unikać oczywistych miejsc – szuflad, materacy czy słoików,
- warto zainwestować w sejf,
- lepiej nie informować o tym innych,
- warto podzielić pieniądze na kilka lokalizacji.
Istnieje jednak jeszcze jedno ryzyko w przypadku przechowywania gotówki w domu. W niektórych przypadkach do akcji może wkroczyć urząd skarbowy.
Zobacz: Klienci popularnego banku w niebezpieczeństwie. Wydano ostrzeżenie
To dlatego nie warto trzymać gotówki w domu
Długotrwałe gromadzenie pieniędzy w domu może sprawić, że w pewnym momencie uzbiera się nam bardzo znacząca kwota. Niekiedy przychodzi nam wtedy na myśl, że lepiej byłoby ją przechowywać na koncie bankowym czy depozycie, gdzie będą bezpieczniejsze w związku z wyżej opisanymi przypadkami. Zanim to jednak zrobimy, warto to dobrze przemyśleć i podjąć rozsądne decyzje.
Ryzykowne stają się kwoty powyżej 15 000 euro, a więc około 65 000 złotych według obecnego kursu. Polskie prawo wymaga, bowiem, aby banki zgłaszały do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF) każdą transakcję gotówkową przekraczającą tę kwotę. W tej sytuacji możemy się narazić na interwencję urzędników.
Przed wpłaceniem dużej ilości gotówki na konto, należy zgromadzić jak najwięcej dowodów na jej legalne posiadanie. Mogą to być między innymi umowy sprzedaży, wyciągi bankowe lub zeznania podatkowe. Choć prawo nie reguluje w żaden sposób tego, ile możemy posiadać pieniędzy w domu, to przy ich nagłej wpłacie sprawą może się zainteresować urząd skarbowy.
Jeśli nie będziemy w stanie udowodnić pochodzenia środków, możemy narazić się na poważne kłopoty. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do tego, że fiskus nałoży podatek od nieujawnionych dochodów, który wynosi aż 75 proc. wpłaconej sumy.
