Wielkie zwolnienia w Poczcie Polskiej? Związkowcy biją na alarm
Nawet 5 tys. pracowników Poczty Polskiej może stracić pracę. Związek Zawodowy Wschód miał dostać pisma z centrali Poczty Polskiej w tej sprawie wynika z informacji "Rzeczpospolitej".
Jak podał dziennik, związkowcy są oburzeni kolejnymi ruchami władz spółki. Na przykład zatrudnianiem osadzonych w aresztach śledczych z Olsztyna i Bydgoszczy w pocztowych sortowniach.
Jak podaje Związek Zawodowy Wschód cytowany przez "Rzeczpospolitą", powołując się na pisma z centrali, chodzi o ponad 5 tys. stanowisk. Blisko 70 proc. kosztów w budżecie Poczty Polskiej stanowią koszty pracownicze, jak informuj dziennik.
W 2022 r. Poczta Polska nie planuje jednak zwolnień grupowych. Spółka Skarbu Państwa postanowiła przeprowadzić redukcję etatów w oparciu o “naturalną fluktuację”.
– W poprzedniej strategii, zatwierdzonej jeszcze przed pojawieniem się koronawirusa, przewidziano redukcję zatrudnienia na poziomie kilkunastu tysięcy etatów. Jako pracodawca odpowiedzialny i zaangażowany w dialog z pracownikami, mimo negatywnych następstw pandemii, znacząco ograniczyliśmy skalę zwolnień. Jeszcze w lutym ub.r. brano pod uwagę redukcję 2 tys. etatów. Dzięki szeregowi działań podjętych przez zarząd, ukierunkowanych na poprawę sytuacji ekonomicznej spółki, udało się znacznie zmniejszyć i tę liczbę – informuje biuro prasowe Poczty Polskiej, cytowane przez “Rzeczpospolitą”.
Jak twierdzi biuro prasow zarząd poważnie traktuje dialog z partnerami społecznymi i wypracowuje rozwiązania w gronie zainteresowanych stron.