Wkrótce dostaniesz prawie 1000 zł podwyżki. Warunek jest prosty. Skorzystają miliony Polaków
Już za pół roku, od stycznia 2024 roku znacząco wzrosną pensje milionów Polaków. Chodzi o osoby pracując za tzw. najniższą krajową. Takich osób w Polsce według danych Ministerstwa Finansów jest około 3 milionów.
Zapowiadana podwyżka
W chwili obecnej najniższa krajowa wynosi 3490 zł brutto. Już za kilka dni, a dokładnie 1 lipca 2023r. kwota ta wzrasta nieznacznie (większość skoku miała miejsce w styczniu tego roku) do 3600 zł.
Natomiast już teraz rząd zapowiedział, że od stycznia 2024 roku, kwota ta wzrośnie do 4250 zł, a w lipcu 2024 r. o kolejne 50 zł, co da nam w sumie kwotę 4300 zł.
Porównując stan z lipca 2023, do lipca 2024, będzie to więc skok o 700zł , niewiele brakuje do okrągłego 1000 zł. Będzie to największy skok (rok do roku) minimalnej krajowej w historii Polski.
Innymi słowy, w 2024 roku najniższe wynagrodzenie w Polsce, może przekroczyć próg 1000 euro (jeżeli złotówka nieznacznie się wzmocni względem euro).
Dlaczego najniższa krajowa tak szybko rośnie?
- Podwyżka pensji minimalnej do 4,2 tys. zł w 2024 r. wynika bezpośrednio z mechanizmów indeksowania, jakie zapisane są w przepisach. To większa wartość niż prognozowany wzrost średniego wynagrodzenia. Warto jednak zwrócić uwagę, że w 2021 i 2022 r. płaca minimalna wzrosła wolniej niż średnia krajowa – mówi Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Premier Morawiecki o podwyżkach
Mateusz Morawiecki powiedział, że w Polsce opłaca się pracować, co przekłada się na wzrost aktywności zawodowej.
“Płaca minimalna od 1 lipca wzrośnie do 3600 zł brutto, natomiast po 2024 r. może przekroczyć 4 tysiące zł. To jeszcze zależy od tego jak ułoży się dialog społeczny” - mówił niedawno premier.
- Propozycja rządu, jaką przedstawimy Radzie Dialogu Społecznego, zakłada wzrost od 1 stycznia 2024 roku do poziomu 4242 zł (brutto) oraz od 1 lipca 2024 roku do 4300 zł - dodała obecna na konferencji prasowej wraz z premierem, minister polityki społecznej Marlena Maląg.