Wojsko zaczęło rozsyłać listy do Polaków. WKU: to rutynowe działania
Wojskowa Komenda Uzupełnień zaczęła rozsyłać listy rezerwistów, chociaż ze względu na pandemię ćwiczenia wojskowe zostały czasowo zawieszone. Wojsko utrzymuje, że nie ma to związku z planowaną agresją Rosji na Ukrainę.
O listach wysyłanych do niektórych rezerwistów informuje "Rzeczpospolita". W listach znajduje się prośba o wskazanie odpowiednich rozmiarów mundurów i prośby o zgłoszenie się do komend okręgowych.
Sztab Generalny: to rutynowe działania
Aktywizacja WKU akurat w czasie prognozowanej rosyjskiej agresji na Ukrainę nie znajduje potwierdzenia w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. Z jego zapewnień wynika, że jest to działanie rutynowe.
Rezerwiści nie dostaną także wezwań na ćwiczenia wojskowe, te prowadzone są jedynie dla ochotników. Taki stan rzeczy powinien utrzymać się do co najmniej marca, podaje money.pl.
Według zapewnień WKU uzupełnia jedynie dane. "RZ" wskazuje jednak, że szczególnie często listy od wojska dostają rezerwiści ze wschodu kraju posiadający samochody typu SUV. W przypadku mobilizacji wojsko może zarekwirować czasowo pojazd.
Odszkodowanie za używanie pojazdu
Rekompensata byłaby uzależniona od wyjeżdżonych przez armię kilometrów. Wojsko zapłaci także za ewentualne uszkodzenia pojazdu.