Wysoki zwrot podatku? W tym roku się go nie doczekamy
Koniec z wysokimi zwrotami podatku w 2024? O luksusie z poprzednich lat możemy tym razem zapomnieć. Nie był on zresztą aż tak luksusowy, jak mogło się nam wydawać.
Zwrot podatku 2024. W 2023 do podatników wróciło 27 mld złotych
Dla tych, którzy w tym roku liczyli na równie wysoki zwrot podatku co w 2022 i 2023 roku, mamy złe wieści. W tym roku nie ma co liczyć na kokosy. Chociaż do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja, wysokie zwroty wcale nie miały być długoterminowym planem i to od samego początku. W tym roku podatników czekają inne niespodzianki, które mogą nie zachwycać nas w równym stopniu. Wciąż pozostaje jednak pytanie, dlaczego w ostatnich latach zwroty ,,poszybowały w górę”.
Zwrot podatku 2024. Wcale nie było tak kolorowo
Wysokie zwroty podatku nie wzięły się znikąd, a ich przyczyna może rozczarowywać. Nie była nią bowiem zmiana przepisów na korzystniejsze dla podatników, ale zamieszanie związane z Polskim Ładem . Zależność jest zresztą dosyć prosta.
Odzyskaliśmy pieniądze, które wcześniej oddaliśmy w ramach podatku, a to z kolei oznacza, że podatki były po prostu niepotrzebnie wysokie . Kolejnym mało optymistycznym akcentem jest tutaj to, że chociaż ostatecznie nadwyżka wróciła na nasze konta, to jednak pomniejszona o inflację.
Zwrot podatku 2024. Co czeka nas w nowym roku?
Zamiast wysokich zwrotów — po których, jak już wiemy, nie ma co płakać — rząd przygotował szereg innych zmian w tym zakresie. Osoby zarabiające minimalną krajową, będą musiały w 2024 roku zapłacić podatek. W tej samej sytuacji znaleźli się emeryci. Wzrosła również składka zdrowotna oraz ZUS dla osób samozatrudnionych.
I chociaż to wszystko łączy się lub bezpośrednio wynika ze wzrostu płacy minimalnej czy wzrostem świadczeń takich jak chociażby 500 plus (teraz 800 plus), równocześnie należy pamiętać o nadal utrzymującej się inflacji, a także wzrastających cenach alkoholu i papierosów, i podniesionym podatku VAT na żywność.
źródło: interia BIZNES