BiznesINFO.pl Technologie Xiaomi ma wielkie problemy. Trwa kontrola, klienci mogą być wściekli
Fot. Unsplash.com/duc154

Xiaomi ma wielkie problemy. Trwa kontrola, klienci mogą być wściekli

31 maja 2024
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Xiaomi ma problemy. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta poinformował o wszczętym postępowaniu. To efekt podejrzeń o ustalanie cen sprzętów w sposób niedozwolony. Dokonano już pierwszych przeszukań. O co dokładnie chodzi?

UOKiK przygląda się Xiaomi

Xiaomi trafił pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. W specjalnym komunikacie ujawniono, że firma podejrzewana jest o działania, które mogły negatywnie odbić się na portfelach klientów.

ZOBACZ : PKO BP wydał ważny komunikat. Każdy klient powinien to wiedzieć

Otrzymaliśmy informacje, że ceny sprzętu Xiaomi: Mi, Redmi, Redmi Note i POCO mogą być ustalane w wyniku niedozwolonego porozumienia. Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające - przekazał Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Rachunki za wodę będą mniejsze. Wystarczy jeden tani gadżet

Doszło do przeszukań w siedzibie Xiaomi

UOKiK dodał, że doszło już do pierwszych przeszukań. Kontrolerzy pojawili się w trzech siedzibach podejrzanych podmiotów. Mowa o siedzibie Xiaomi Polska oraz dwóch dystrybutorów. W wyniku tych działań zebrano “obszerny materiał dowodowy ”. Jest on obecnie analizowany.

ZOBACZ : Ważny komunikat o abonamencie RTV. Chodzi o pieniądze

Podejrzenia kierowane w stronę Xiaomi dotyczą cen sprzedawanych produktów. Polacy mogli tracić pieniądze w związku z podejrzenie niedozwolonego ustalania cen elektroniki użytkowej.

W efekcie konsumenci nie mogliby kupić tych produktów taniej niż po odgórnie ustalonych cenach - czytamy w komunikacie UOKiK na temat sprawy Xiaomi.

Nawet 2 miliony kary, a to nie wszystko

Kontrolerzy w specjalnym komunikacie podkreślili jedną istotną rzecz. Postępowanie w związku z podejrzeniami wobec Xiaomi prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom . Niemniej wymiar kary w przypadku potwierdzenia podejrzeń jest wyjątkowo dotkliwy.

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł - wyjaśnił UOKiK.

Źródło: uokik

Cyberatak na PAP. Donald Tusk postawił sprawę jasno
Dziwne SMS-y trafiają do Polaków. Eksperci ostrzegają, to próba oszustwa
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktor portalu Goniec.pl, gościnnie piszę dla BiznesINFO. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat