Z polski zniknie kolejny popularny sklep. Fatalna wiadomość dla klientów
Klienci galerii handlowych nie mają powodów do radości. W stan likwidacji postawiono bowiem kolejną sieć obuwniczą - tym razem powiązaną z firmą Deichmann. Kłopoty likwidowanej marki zaczęły się w zeszłym miesiącu.
Likwidują sieć obuwniczą
Upadek sieci nie jest niczym zaskakującym. Europa zmaga się bowiem z istną falą likwidacji takowych spółek, a przyczyną - jak można się łatwo domyślić - są problemy finansowe przedsiębiorstwa.
Jak podaje serwis biznes.interia.pl, decyzję o postawieniu spółki w stan likwidacji podjęło Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników. Zapadła ona 26 października - teraz jej wierzyciele mają 3 miesiące na zgłoszenie swoich wierzytelności.
Współpracy nie będzie
Spółką, która idzie do likwidacji, jest sieć MyShoes, obecna w Polsce od 2019 roku . Posiadała sklepy w największych galeriach handlowych, m.in. w Warszawie czy Katowicach.
Swoją działalność spółka oparła na współpracy z siecią Deichmann. Sklepy w całej Polsce funkcjonowały pod szyldem Deichmann/MyShoes, jednak miesiąc temu pojawiły się doniesienia o zakończeniu współpracy między podmiotami.
Kiepskie wyniki finansowe
Jak wspomniano wyżej, głównym powodem likwidacji sieci są problemy finansowe . Zeszłoroczne sprawozdanie finansowe zawierało informację, że zysk MyShoes spadł do kwoty 2253,83 zł - dla porównania, w 2021 było to 55 tys. zł.
Oprócz polskiego oddziału, niemiecki MyShoes kończy również działalność w Niemczech i Austrii , gdzie posiada łącznie 90 placówek. Proces zamykania działalności w tych krajach ma potrwać do końca przyszłego roku.