Za kilka dni pierwszy w tym roku deszcz meteorów. Jak obserwować kwadrantydy?
Rok zaczął się przed kilkunastoma godzinami, a miłośnicy obserwacji nieba już mają na czym zawiesić oko. Rozpoczął się pierwszy w 2024 r. deszcz meteorów i choć pierwsze zjawiska można obserwować już teraz, to na maksimum musimy jeszcze chwilę zaczekać.
Kulminacja już za dwa dni
Jak można przeczytać na blogu nocneniebo.pl, już teraz w sprzyjających okolicznościach można zaobserwować kwadrantydy, rój meteorów aktywny na początku stycznia. Maksimum, czyli kulminacja zjawiska, podczas której będzie je obserwować najłatwiej, nastąpi w nocy z 3 na 4 stycznia.
Radiant roju będzie rozciągać się od północnej do wschodniej części nocnego nieba. Obserwacje mogą się okazać owocne za sprawą specyfiki kwadrantydów, które widoczne są z Ziemi w relatywnie krótkim czasie, ale w dużej intensywności – aktywność należy liczyć nawet w 120 „spadających gwiazdach” na godzinę.
Nie ma już naturalnej nocy nad Polską? Zanieczyszczenie światłem coraz większeCo cechuje kwadrantydy?
Kwadrantydy to rój meteorów stanowiący pozostałość po niewielkiej planetoidzie (196256) 2003 EH1. Choć odkryto ją dopiero w 2003 roku, to pierwsze obserwacje kwadrantydów datuje się już na rok 1835. Meteory, które najlepiej obserwować w nocy 3-4 stycznia oderwały się od planetoidy około 500 lat temu.
Inną ciekawą informacją dotyczącą kwadrantydów jest pochodzenie ich nazwy. Wzięła się ona bowiem od wygasłego już gwiazdozbioru Kwadrantu Ściennego, którego współcześni astronomowie nie wyróżniają i stanowi on dziś część Wolarza, 13. co do wielkości gwiazdozbioru nieba północnego.
Warunki do obserwacji
Aktualnie prognoza pogody na 3 stycznia pozwala zachować nieco optymizmu co do szans na obserwację kwadrantydów. Co prawda zachmurzenie ma być duże, ale w części kraju, zwłaszcza na zachodzie i południu, mają wystąpić przejaśnienia. Przypominamy, że obserwacji najlepiej dokonywać na terenach oddalonych od większych aglomeracji, tak aby uniknąć zanieczyszczenia światłem.
Źródło: nocneniebo.pl