Absolutnie wyjątkową mapę, a właściwie jej pierwszy fragment, opublikowała Europejska Agencja Kosmiczna, która pracuje nad stworzeniem wielkiej mapy wszechświata. O tym z jak wielkim przedsięwzięciem mamy do czynienia świadczy fakt, że na samym pokazanym fragmencie widać miliony gwiazd oraz galaktyk. Powstawanie kosmicznej mapy umożliwia praca teleskopu Euclid, który bada sekrety ciemnej materii oraz ciemnej energii, a także… oferuje obserwację przeszłości.
Zupełnie wyjątkowe i piękne zjawisko będzie można zaobserwować na naszym niebie i to już lada dzień. Do Ziemi zbliża się bowiem kometa o bardzo długim, świetlistym warkoczu, która naszą planetę minie tylko raz, po czym odleci w nieznane. Będzie jednym z najjaśniejszych punktów na naszym niebie. Podpowiadamy kiedy warto spojrzeć w niebo.
To wyjątkowa okazja, by ustawić się z aparatem, zaplanować romantyczny wieczór, lub po prostu spojrzeć w niebo i zdać sobie sprawę, że jesteśmy małą częścią wielkiego, kosmicznego oceanu. Niektórzy mogą ją też wykorzystać to tego, by pomyśleć życzenie. A właściwie bardzo wiele życzeń. Nad Polską przeleci bowiem wyjątkowo liczny i widowiskowy rój meteorów. To Drakonidy.
Jeszcze nigdy w historii ludzkość nie miała okazji z tak bliska przyjrzeć się planecie, która w całym Układzie Słonecznym znajduje się najbliżej Słońca. Dostęp do widoków, które prawdopodobnie nigdy nie staną się osiągalne dla gołego oka, zawdzięczamy sondzie Europejskiej Agencji Kosmicznej BepiColombo. Co ciekawe, najbliższe podejście do Merkurego było rezultatem wadliwego napędu sondy. Powodów do narzekań jednak nie ma.
Wystartowała wyjątkowa misja kosmiczna Polaris Down. Od początku do końca odpowiedzialna jest za nią prywatna, należąca do Elona Muska, firma SpaceX. W jej ramach dojdzie do pierwszego w historii świata prywatnego spaceru w przestrzeni kosmicznej. W misji biorą udział cztery osoby, które przy okazji pobiją rekord ustanowiony w 1966 roku.
Jeśli miłośnicy astronomii i spoglądania w niebo w poszukiwaniu niezwykłych zjawisk będą mieć swój miesiąc, w tym roku niewątpliwie będzie nim wrzesień. Obecny miesiąc przyniesie kilka wyjątkowo ciekawych, a jednocześnie urodziwych zjawisk astronomicznych. Na Polskim niebie będzie można zaobserwować superpełnię Księżyca oraz zorze polarne. To jednak nie wszystko.
Dwoje astronautów NASA Suni Williams i Butch Wilmore od 6 czerwca przebywają na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W kosmosie mieli spędzić najwyżej 8 dni, jednak w kapsule Starliner, którą mieli wrócić na Ziemię, wykryto szereg usterek. Po wielu problemach NASA ogłosiła, że kapsuła przycumowana do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest wreszcie gotowa do drogi. Powrót Starlinera na Ziemię będzie można śledzić w transmisji na żywo. Co z astronautami?
Największy polski satelita, który 16 sierpnia został wyniesiony na orbitę, kilka dni później napotkał poważne problemy. Stwierdzono bowiem istotne zakłócenia łączności, które zaważyć mogą o dalszym ciągu misji kosmicznej o strategicznym dla Polski znaczeniu. Do sytuacji odniosła się teraz odpowiedzialna za konstrukcję satelity firma Creotech. Ogłoszono, że ”misja EagleEye jest obecnie w trudnej sytuacji, ale nie uznaje jej na tym etapie za trwale utraconą”.
Największy polski satelita krąży już po orbicie okołoziemskiej. EagleEye otwiera naszemu krajowi szereg nowych możliwości oraz uniezależnia go od zewnętrznych podmiotów. W kosmos wyniosła go rakieta Falcon-9 amerykańskiej firmy SpaceX. Start odbył się w kalifornijskiej bazie Vandenberg.Z tego tekstu dowiesz się:● Jakie zadania ma EagleEye.● Jakie są jego wyjątkowe możliwości.● Dlaczego jest powstanie było tak ważne. ● Jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo.
Czerwona Planeta może w sobie kryć kolosalne zasoby wody w stanie ciekłym – do takiego wniosku doszli naukowcy dzięki danym pozyskanym z marsjańskiego lądownika Mars Insight NASA. Urządzenie złożone badania na powierzchni planety wykonywało przez cztery lata. Jak się okazuje, zasoby wody, które skrywa Mars, mogą być większe, niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrażać. Z tego tekstu dowiesz się:● Co odkrył lądownik Mars Insight.● Gdzie na Marsie ukrywa się woda.● Ile jej jest i jakim cudem tak wiele.● Co to oznacza dla ludzkości.
Choć spodziewane w ostatnim czasie zorze polarne, które miały być widoczne także nad Polską, tym razem zawiodły, to miłośnicy obserwowania nocnego nieba nie muszą załamywać rąk. Lada moment czeka nas inne spektakularne widowisko. Tym razem będzie ono niezależne od długości geograficznej, przez co jeśli tylko dopisze pogoda, zobaczymy je w całym kraju. Obserwację można podjąć już za kilka dni, a z całą pewnością warto. Spektakl, jaki nas czeka to jedno z najbardziej efektownych pod względem intensywności wydarzeń a astronomicznym kalendarzu.
Od 15 lat po orbicie okołoziemskiej krąży wielki metalowy obiekt. Mierzy 11 metrów długości i stanowi regularne zagrożenie dla rozmaitych misji kosmicznych. Przygotowywane są plany ściągnięcia żelastwa na Ziemię, jednak by było to możliwe, należało sprawdzić, że nie stanowi ono zagrożenia. W tym celu wysłano sondę, która zbliżyła się do kosmicznego śmiecia na rekordowo niską odległość. Z tego tekstu dowiesz się:● Co orbituje nad naszymi głowami,● Czym są kosmiczne śmieci i dlaczego są tak niebezpieczne,● Ile krąży ich po ziemskiej orbicie,● Jak naukowcy planują zrobić porządek w kosmosie.
To już jasne - Sławosz Uznański zostanie drugim Polakiem, który poleci w kosmos i z jego perspektywy spojrzy na Ziemię. Polak na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) wyniesiony zostanie już w przyszłym roku rakietą Dragon 9, którą produkuje należąca do Elona Muska firma Space X. Jak przekonuje sam Uznański – ”będzie się działo!”. Z tego tekstu dowiesz się:● Kim był pierwszy Polak w kosmosie i co dostał za swoją misję,● Kim będzie drugi Polak w kosmosie,● Czym poleci i kiedy,● Na czym będzie polegała polska misja na ISS.
Majowe zorze polarne, które były widoczne z całego terytorium Polski, pobudziły apetyty na kolejne widowiska. Wkrótce mogą one zostać zaspokojone. W aktualnej fazie cyklu słonecznego dochodzi do wyjątkowo intensywnych wyrzutów, które skutkują rozszerzeniem widoczności zórz także na tereny znacznie oddalone od biegunów ziemskich. Prognozy wskazują, że wkrótce aurora borealis znów będzie dostrzegalna z Polski.
Nowe odkrycie może zrewolucjonizować przemysł lotniczy i plany podboju kosmosu. Trwają prace nad samonaprawiającym się tworzywem, które można produkować w technologii druku 3D. Nowy materiał ma być przyjazny dla środowiska i nazywany jest… ”żywym materiałem”.
Kiedy ludzie zajmują się swoimi codziennymi sprawami na Ziemi, daleko stąd, na czwartej planecie od Słońca, łazik Perseverance ciężko pracuje, by pomóc im w znalezieniu odpowiedzi na jedno z fundamentalnych pytań stawianych przez ludzkość – czy jesteśmy sami? I właśnie dokonał odkrycia, które może okazać się przełomowe. Naukowcy mówią, że czegoś takiego dotąd nie widzieli.
W maju burze słoneczne były na tyle silne, że zjawisko zorzy polarnej można było obserwować w całej Polsce. To również pierwsze tak duże wyrzuty, odkąd niską orbitę okołoziemską zasiedliły komercyjne satelity, m.in. Starlink. Przez wyrzuty masy satelity zmieniły masowo trajektorie, co może prowadzić do bezprecedensowych kolizji.
Do Ziemi zbliża się wyjątkowa kometa. Kosmiczny obiekt porusza się w kierunku przeciwnym do większości obiektów znajdujących się w Układzie Słonecznym. Gdy zbliży się do naszej planety, będzie ją można zobaczyć gołym okiem. Kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) będzie bowiem jaśniejsza od wszystkich gwiazd zgromadzonych na nieboskłonie. W zasięgu ludzi pokaże się tylko raz i nigdy więcej jej już nie zobaczymy.
Dwoje astronautów NASA Suni Williams i Butch Wilmore na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przebywają od 6 czerwca. W kosmosie mieli spędzić najwyżej 8 dni, jednak w kapsule, którą mieli wrócić na Ziemię, wykryto szereg usterek.
Powstał najdokładniejszy zegar atomowy jaki kiedykolwiek udało się skonstruować. Jego precyzja jest nieprawdopodobna, szacuje się o całą sekundę może się spóźnić najwcześniej za 30 miliardów lat. Konstruktorzy zegara zapewniają, że ”przesuwa granice tego, co jest możliwe w pomiarze czasu”.
Skomplikowana sytuacja geopolityczna, w tym przede wszystkim wojna za wschodnią granicą, mobilizują Polskę do pracy nad własnymi systemami rakietowymi. Niektóre z nich mają mieć zastosowanie militarne, a inne naukowe z… możliwością zastosowania militarnego.
Pasjonaci nocnego nieba i widowiskowych przedstawień będą zadowoleni. Czerwcowy rój właśnie zbliża się do apogeum swojej widoczności. Miłośnicy astronomii muszą wiedzieć, kiedy warto zadrzeć głowę do góry i podziwiać widok roju meteorytów podążający za kometą 7P/Pons-Winnecke.
Były astronauta, ostatni z ”ludzi Księżyca”, nie żyje. Bill Anders zginął w katastrofie lotniczej. NASA wydało oświadczenie w tej sprawie. ”Będzie nam go brakowało”.
W maju mieliśmy rzadką okazję obserwować zorze polarne nad terytorium w zasadzie całej Polski, ale także w czerwcu szykują się nie lada atrakcje do miłośników spoglądania w niebo. Warunki będą odpowiednie, by na niebie zobaczyć obłoki srebrzyste.
Niezwykłego odkrycia dokonali astronomowie z uniwersytetu w Liege (Belgia). Udało im się odkryć egzoplanetę, której gęstość można porównać do waty cukrowej. Mimo, że WASP-193b jest o połowę większa od Jowisza, to jest od niego siedmiokrotnie mniej masywna. W tekście opublikowanym w ”Nature Astronomy” odkrywcy piszą, że tak niskiej gęstości nie da się wytłumaczyć standardowymi modelami.
W ciągu ostatnich dwóch nocy w całej Polsce można było zaobserwować zorzę polarną. Zjawisko jest rezultatem rekordowych koronalnych wyrzutów masy na Słońcu. Oprócz możliwości zaobserwowania wspaniałego widowiska aktywność słoneczna może nam także przysporzyć problemów.
Niemiecka Agencja Kosmiczna we współpracy z NASA poszukuje śmiałków do spędzenia 60 dni w łóżku. Za udział w eksperymencie, w którym badany będzie wpływ takich warunków na ludzki organizm można nieźle zarobić i przysłużyć się nauce. Trzeba jednak spełnić pewne warunki.
Już w 2016 roku dwaj naukowcy z Politechniki Kalifornijskiej przedstawili hipotezę, według której w naszym układzie jest jeszcze jedna, jak dotąd nieznana nam planeta. Nowe badania mają stanowić kolejny dowód na istnienie dziewiątej planety w Układzie Słonecznym.