Zaczyna brakować węgla, magazyny świecą pustkami. Ceny coraz wyższe
Ceny węgla wzrosły nawet o 40 proc., a ceny ekogroszku przekroczyły już kwotę 1600 zł za tonę – podał portal money.pl. Eksperci w rozmowie z portalem podkreślili, że to jeszcze nie koniec podwyżek.
Nie tylko ceny węgla idą w górę, Polacy płaca więcej również za gaz. Oznacza to, że nadchodząca zima może być naprawdę trudna i rekordowo droga. Pojawiają się obawy, że wiele osób nie będzie stać na ogrzewanie.
Jak podaje portal money.pl obecnie tona węgla orzech potrafi kosztować od ok. 800 do ponad 1500 złotych. Podobnie jest z węglem typu kostka, który w wielu składach przekroczył już ceny 1500 złotych za tonę.
Wysokogatunkowy koks w niektórych składach kosztuje nawet 1900 złotych za tonę. Za tyle samo miału część sprzedawców liczy nawet ponad 1 tys. złotych, a tona ekogroszku wysokiej jakości potrafi kosztować ponad 1600 złotych. Węgiel brunatny jest niewiele tańszy, można go kupić za nieco ponad 600 złotych za tonę, ale to paliwo gorsze jakościowo niż węgiel kamienny. Niestety spalanie węgla brunatnego wiąże się z wysokim zanieczyszczeniem powietrza.
Nadchodzi bardzo droga zima
Eksperci szacują, że sezon grzewczy 2021/2022 może kosztować przeciętne gospodarstwo od 6 do 7 tys. złotych. I to tylko pod warunkiem, że nie będzie ekstremalnych mrozów. Jak informują eksperci money.pl wzrost cen węgla jest spowodowany jego brakiem w magazynach, a te w ostatnim czasie świecą pustkami.
– Producenci zmniejszali wydobycie, a w tym samym czasie zapotrzebowanie światowe na węgiel rosło. To nie mogło skończyć się inaczej niż znacznym wzrostem cen. Liczymy jednak na to, że w perspektywie kilku miesięcy wysokie ceny węgla zachęcą producentów do zwiększenia produkcji, co będzie skutkowało spadkiem cen - mówi money prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla Łukasz Horbacz.
Jak podkreślają eksperci, na rosnące ceny węgla wpłynęła również pandemia koronawirusa oraz działanie rządów poszczególnych krajów, które próbowały ratować gospodarkę przed wywołanym lockdownami kryzysem.
Węgiel stał się towarem deficytowym i na tę chwilę nie widać, aby sytuacja miała się poprawić.