Zaskakująca konsekwencja rządów Trumpa. Za chwilę dotrze do Polski

Donald Trump ogłosił stan awaryjny

Donald Trump jest zwolennikiem paliw kopalnych. Swoją kampanię prowadził pod hasłem, “drill, baby, drill” (pol. “wierć, skarbie, wierć”) i nie zamierza go porzucać, ponownie zasiadając na fotelu prezydenta.

Zapełnimy nasze strategiczne rezerwy aż pod sam korek. I będziemy eksportować naszą energię na cały świat - zapowiedział dzień po objęciu urzędu.

Trump ogłosił krajowy stan awaryjny , który ma korzystnie wpłynąć na gospodarkę USA.

Będziemy znów krajem bogatym. To płynne złoto nam w tym pomoże. Zakończymy nowy zielony ład - mówił.

Zobacz też: Polski rząd poparł absurdalny plan Trumpa. Słowa szefa PSL niosą się po Europie

Jak decyzja Trumpa wpłynie na ceny paliw w Europie?

Trump zapowiedział, że ceny paliw w Stanach Zjednoczonych spadną. Istnieje jednak szansa, że jego decyzja wpłynie także na rynek Europejski, co oznacza, że konsekwencje odczujemy również w Polsce.

Wszelkie działania Trumpa dotyczące rynku wewnętrznego USA, adresowane do amerykańskich producentów surowcowych, dadzą się odczuć w większości krajów na świecie, bo ropy amerykańskiej będzie na rynkach zagranicznych więcej i będzie tańsza - wyjaśnił Jakub Bogucki z e-petrol.pl.

Ceny paliw w Polsce spadną?

Zdaniem eksperta e-petrol.pl możliwy jest spadek cen benzyny w Polsce. Bliższą perspektywą jest jednak stabilizacja na rynku, która również może zadowolić Polaków.

(…) Lekka obniżka jest prawdopodobna, ale na razie mówilibyśmy bardziej o stabilizacji. Ta obniżka odwleka nam się o jakiś tydzień czy dwa - ocenił Bogucki w materiale wideo “e-petrol.pl: czy polityka USA wpłynie na rynek paliw w Polsce?” publikowanym w serwisie YouTube.

W najbliższym tygodniu cena benzyny 90-oktanowej ma mieścić się w przedziale 6,16 zł - 6,27 zł . W przypadku oleju napędowego ten przedział jest nieco wyższy - 6,37 zł - 6,49 zł .