Złe informacje dla klientów Lidla. Koniec z darmowym ładowaniem
Wraz z rosnącą popularnością samochodów elektrycznych, darmowe ładowarki pod marketami Lidl przechodzą do historii. Decyzja o wprowadzeniu opłat za korzystanie z tych usług wywołuje dyskusję na temat przyszłości elektromobilności w Polsce. Jakie konsekwencje ma ta zmiana dla kierowców i dla samego rynku?
Koniec ery darmowych ładowarek pod marketami Lidl
Początkowo darmowe ładowarki samochodów elektrycznych pod marketami Lidl były atrakcyjnym dodatkiem dla klientów, przyciągającymi ich do sklepów. Jednakże, w miarę wzrostu popularności samochodów elektrycznych, ich pierwotne przeznaczenie uległo zatarciu. Teraz, Lidl wprowadza opłaty za korzystanie z tych ładowarek , aby dostosować się do zmieniających się potrzeb rynku.
Jak Lidl komentuje wprowadzone zmiany?
Lidl komentuje stopniowe wprowadzanie opłat za korzystanie z darmowych ładowarek dla samochodów elektrycznych w Polsce w rozmowie z serwisem motorvolt.pl.
Wprowadziliśmy stacje ładowania pojazdów elektrycznych, aby promować ekologiczne źródła dostarczania energii oraz by wspierać rozwój elektromobilności w Polsce. Ta dodatkowa usługa jest tym momencie bezpłatna dla naszych klientów, jednak planujemy, aby docelowo była płatna. Rozpoczynamy serię testów różnych rozwiązań, aby wybrać optymalne. Docelowo wszystkie stacje będą wyposażone w terminale płatnicze, do czego jesteśmy również zobligowani poprzez wchodzące wkrótce przepisy (AFIR).
ZOBACZ TAKŻE: Aplikacja Moja Biedronka ma ukrytą funkcję. Pozwoli zaoszczędzić, jest pewien haczyk
Nowe koszty ładowania pod marketami Lidl
Według najnowszych informacji, na wybranych stacjach ładowania pod marketami Lidl, korzystanie z ładowarek jest już płatne. Opłaty wahają się w granicach 1,59 zł/kWh za wolniejsze ładowanie (Typ 2) i 1,99 zł/kWh za szybsze ładowanie (CCS, CHAdeMO). Decyzja Lidla wywołuje dyskusję na temat przyszłości infrastruktury ładowarek dla samochodów elektrycznych w Polsce.