Złe wieści dla kierowców. Lada moment ta autostrada znów będzie płatna
Od kilku miesięcy część kierowców może za darmo podróżować autostradą A1 łączącą Gdańsk z Toruniem. Prawdopodobnie już niebawem powrócą opłaty na tym odcinku. Scenariusz ten mogłaby powstrzymać jedynie decyzja nowego rządu, a czasu, by to zrobić, jest bardzo mało – informuje Business Insider. Akt
Darmowe przejazdy autostradami. Tło sprawy
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi rząd PiS doprowadził do wyłączenia opłat na wybranych odcinkach autostrad. Serwis motoryzacja.interia.pl przypomina, że zaczęło się od darmowych przejazdów autostradą A2 na odcinku Stryków – Konin oraz autostradą A4 między Wrocławiem a Sośnicą. Zyskali na tym kierowcy pojazdów o dopuszczalnej masie do 3,5 tony oraz motocykliści. Natomiast od września to samo wprowadzono na odcinku Autostrady Bursztynowej A1 Gdańsk – Toruń.
Wielu kierowców, rzecz jasna, było zadowolonych, ale w przestrzeni publicznej pojawiały się wówczas głosy, że tak naprawdę przejazdy bezpłatne nie są, gdyż ówczesny rząd miał z budżetu państwa zapłacić odgórnie spółce AmberOne za to, aby tymczasowo kierowcy sami nie musieli płacić.
Kiedy nastąpi powrót opłat? Jest ważny komunikat
W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej spółki zarządzającej autostradą A1 czytamy, że obowiązkowy pobór opłat dla kierowców pojazdów kategorii 1 i 1A może powrócić już z początkiem stycznia. Sama opłata za przejazd autostradą na odcinku Gdańsk – Toruń to wydatek w wys. 30 zł. Co prawda media informują, że jest szansa, iż nowy rząd zablokuje powrót tej opłaty. Czasu, by to zrobić, jest jednak bardzo mało.
Aktualizacja z godz. 21:00: "Rada Ministrów przyjęła 19 grudnia 2023 r. na wniosek ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka uchwałę, upoważniającą go do wydania polecenia koncesjonariuszowi autostrady A1 na odcinku Gdańsk-Toruń ws. niepobierania opłat za przejazd samochodów osobowych i motocykli na tym odcinku w 2024 r." – czytamy w komunikacie opublikowanym przez resort infrastruktury. Oznacza to, że w przyszłym roku wspomniany odcinek autostrady będzie w dalszym ciągu dostępny za darmo.
Taka deklaracja padła z ust Jarosława Kaczyńskiego
Przypomnijmy, iż podczas majowej konwencji PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał jak najszybsze zniesienie opłat na państwowych autostradach (rządzący dotrzymali wówczas tej obietnicy). Podkreślił również, że te pozostające w prywatnych rękach staną się darmowe w ciągu "kolejnego roku".