Zmiana czasu na zimowy. Nie wszyscy stracą: część pracowników dostanie dodatkowe pieniądze
Już za kilka dni czeka nas zmiana czasu z letniego na zimowy. Przestawimy zegarki do tyłu, co dla wielu Polaków oznacza dodatkową godzinę snu. Nieco mniej szczęścia będą mieć osoby pracujące w nocy. Czy pracodawca musi dodatkowo zapłacić za wydłużoną zmianę? Kodeks pracy przewiduje w takim przypadku specjalne wynagrodzenie.
Kiedy zmiana czasu na zimowy?
Mimo wielu dyskusji w tym zakresie, tej jesieni znów przestawimy zegarki. Tradycyjnie czas zimowy zacznie obowiązywać w ostatni weekend października, a więc w nocy z 26 na 27 października. Zła wiadomość jest taka, że na pewno nie będzie to ostatnia zmiana czasu. Zgodnie z ustaleniami Unii Europejskiej zegarki będziemy musieli przestawić jeszcze pięć razy, zanim pojawi się szansa na zniesienie tego zwyczaju. Po raz kolejny czas zmienimy: 30 marca 2025, 26 października 2025, 29 marca 2026 oraz 25 października 2026. A skoro tak, warto pamiętać o ważnej zasadzie dotyczącej pracowników.
Zobacz też: ZUS ujawnia szokujące dane. To plaga, specjalny kod na L4 ma ukryte znaczenie
ZUS obniża emerytury. Wiadomo, kto straciWażna wiadomość dla pracowników nocnej zmiany
O 3:00 na telefonach znów pojawi się 2:00, co dla osób pracujących tego dnia oznacza dłuższą zmianę. Jest to dodatkowo istotne, ponieważ w większości przypadków czas pracy przekroczy wówczas dobową normę, przewidzianą w Kodeksie Pracy. Co w takiej sytuacji powinien zrobić pracodawca? Przepisy jasno określają kwestie wynagrodzenia.
Za nadgodziny powinniśmy otrzymać więcej pieniędzy, niż za standardowy czas pracy. Dodatkowe bonusy należą się pracownikowi, który swoje obowiązki wykonuje w nocy, w niedzielę lub w święta, jeśli nie zostało to wcześniej określone w grafiku. Określa to art. 80 Kodeksu pracy.
Jakie wynagrodzenie za nadgodziny?
Osoby pracujące 9 godzin powinny otrzymać wyższą stawkę godzinową za czas przekraczający dobową normę. W standardowej sytuacji, w dniu roboczym, wynagrodzenie to wynosi 150 proc. stawki godzinowej, a więc naliczone zostaje 50 proc. dodatku. Skoro jednak 27 października zatrudnieni będą pracować w nocy, w dodatku w niedzielę, wynagrodzenie godzinowe wzrośnie do 200 proc. (czyli 100 proc. dodatku). Na taki bonus będą mogli liczyć m.in. pracownicy produkcji, personel szpitali, ochroniarze czy kierowcy komunikacji zbiorowej.