Zmiany w przepisach wywołały burzę. Chodzi o akty zgonu
Od 1 stycznia 2024 roku zaczęły funkcjonować nowe wytyczne odnośnie wystawiania aktów zgonu. Część z nich budzi ogromne kontrowersje pacjentów i medyków. Co uległo zmianie?
Lekarze apelują: potrzebne są zmiany
Lekarze od lat powtarzają, że potrzebna jest zmiana przepisów. Niektóre już od dawna są przestarzałe, dlatego sam fakt, że ktoś zabrał się za ich aktualizacje, uznawany jest za zjawisko pozytywne. Niektóre zmiany nie spotkały się jednak z entuzjastycznym przyjęciem. Do Ministerstwa Zdrowia zostało już wystosowane pismo Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie. Największe kontrowersje budzą przepisy związane z wystawianiem aktu zgonu.
Nowe przepisy utrudniają pracę lekarzom
Jak podkreśla Aleksander Matysiak, sekretarz Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, nowy wzór karty zgonu to kolejne i zupełnie niepotrzebne obciążenie dla lekarzy. Od nowego roku lekarze mają nie tylko zadbać o uzupełnienie danych statystycznych, leżących tradycyjnie w kompetencjach pracowników Urzędu Stanu Cywilnego, ale także wypełnić formularz podwójnie - te same dane są bowiem wymagane w części do zarejestrowania zgonu, jak i w kwestionariuszu dla administracji cmentarza. To zatem powielanie pracy i dokładanie medykom kolejnych obowiązków.
To nie jest dobry moment na takie pytania
Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej, Michał Bulsa zauważa, że nowe przepisy są bezsensowne także z przyczyn czysto ludzkich - moment śmierci nie jest łatwy ani dla lekarzy, ani tym bardziej dla rodzin i bliskich. Czy pytanie o wykształcenie jest w takiej chwili naprawdę konieczne?
Prosimy więc, aby [takie chwile] nie były dodatkowo sztucznie utrudniane - zaapelował prezes Okręgowej Rady Lekarskiej Michał Bulsa.
źródło: o2.pl