Zmiany w rozliczeniach za fotowoltaikę. Czy warto nadal inwestować w panele?
Obecny system rozliczeń za energię pochodzącą z ogniw fotowoltaicznych może doprowadzać do sytuacji, w której prosumenci zobowiązywani są do dopłat. To się jednak wkrótce zmieni za sprawą regulacji nie tylko krajowych, lecz także wchodzących w życie dyrektyw europejskich. Co ważne, zmieni się sytuacja nie tylko posiadaczy fotowoltaiki, ale także zwykłych konsumentów energii.
Rząd zachęca do net-billingu
Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, w systemie rozliczeń za energię pochodzącą z fotowoltaiki wciąż mamy wiele niewiadomych. O ile część prosumentów miała nadzieję na to, że w Polsce powrócimy do net-meteringu, to jednak takie rozwiązanie wyklucza Paulina Henning-Kloska , Ministra Klimatu i Środowiska. Z kolei net-billing ma być mało korzystny dla prosumentów ze względu na to, że nadwyżki energii są skupywane w niskich cenach.
Dlatego rząd w kolejnej edycji programu Mój Prąd próbuje bilansować niekorzystne warunki poprzez programy dopłat, m.in. do instalacji fotowoltaiki, magazynów energii czy pomp ciepła . Aby jednak otrzymać dofinansowanie, konieczne jest rozliczanie się w modelu net-billingowym. Jakby tego było mało, już w styczniu wchodzą w życie zasady stanowione przez nową europejską dyrektywę.
Sprzedaż po dynamicznych cenach rynkowych
Nowe regulacje, tj. implementacja Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. oraz tzw. dyrektywy RED II, mają wejść w życie już od 1 lipca 2024 r., jednak najpewniej dojdzie do opóźnienia.
Prędzej czy później prosumenci otrzymają w ramach nowych regulacji prawo do skorzystania z taryf dynamicznych. Będą w nich obowiązywać rynkowe ceny energii , co ma sprawić, że rozliczeń zarówno w sprzedaży, jak i kupnie energii będzie można dokonywać z większą niż dotychczas dokładnością.
Co ważne, skorzystać na tym będą mogli nie tylko posiadacze instalacji fotowoltaicznych, ale też konsumenci energii. Będą mogli uzyskać dostęp do taryf dynamicznych, jeśli zainstalują magazyn energii . Ten z kolei może być dofinansowany w programie Mój Prąd. W momencie nadwyżki za sprawą oddawania energii z magazynu do sieci staną się prosumentami i także będą mogli sprzedawać energię po cenach rynkowych.
Terminy pod znakiem zapytania
W całej sprawie pozostaje sporo niejasności, co przekłada się na wątpliwości, czy nowe regulacje faktycznie zaczną obowiązywać już do 1 lipca br . Z drugiej strony do zmian na korzyść prosumentów zobowiązywał się obecny rząd w dawanych przed wyborami obietnicach. Na razie jednak jego działalność skupia się do zachęcania do migracji na system net-billingowy, a jedyne rekompensaty to w tej chwili dopłaty do inwestycji.
Źródło: gazetaprawna.pl