Zmiany w zasiłkach chorobowych. Idziesz na L4? Możesz sporo stracić
Szykują się duże zmiany dla pracowników. Obecnie w większości przypadków to pracodawca wypłaca wynagrodzenie przez pierwsze 33 dni dla pracownika, który przebywa na L4. Wkrótce ma się to zmienić i od pierwszego dnia zwolnienia całą kwotę będzie pokrywał ZUS. Jedna grupa pracowników bardzo mocno odczuje te zmiany w swoich portfelach - pisze “Dziennik Gazeta Prawna”.
Co się zmieni w wypłatach zasiłku za L4?
Projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw ma sprawić, że to Zakład Ubezpieczeń Społecznych od pierwszego dnia będzie wypłacał zasiłek chorobowy wszystkim pracownikom zamiast wypłacanego dotychczas przez pracodawcę wynagrodzenia chorobowego. Przypomnijmy, do tej pory ZUS wypłacał świadczenia dla większości pracowników po 33 dniach chorobowego, a dla pracowników po 50. roku życia po 14 dniach.
Według planów rządu zmiany powinny zostać wprowadzone jeszcze w tym roku. Kwota zasiłku to co do zasady 80 proc. podstawy wymiaru wynagrodzenia. Inaczej jest w przypadku kobiet w ciąży, osób, które doznały wypadku przy pracy lub zdecydowały się zostać dawcami organów. Wtedy wynosi ona 100 proc.
Pracodawcy skorzystają na zmianach dotyczących zwolnień chorobowych
Nowe przepisy mają przede wszystkim odciążyć przedsiębiorców, którzy w przyszłości nie będą już ponosić dodatkowych kosztów w przypadku choroby pracownika. Jednak przypadku wielu zatrudnionych, którzy zdecydują się iść na L4, dochody znacznie się zmniejszą. Jak pisze “Dziennik Gazeta Prawna”, do tej pory wielu pracodawców w Polsce w ramach benefitów pracowniczym oferowało wszystkim zatrudnionym 90 lub nawet 100 proc. wynagrodzenia w przypadku L4.
Pracodawcy zrekompensują pracownikom zmiany przepisów?
Teraz, kiedy za wypłacanie zasiłku chorobowego będzie odpowiedzialny ZUS, wszystkie te osoby bardziej odczują decyzję o pójściu L4 pod kątem finansowym. Niewykluczone jednak, że duże korporacje zdecydują się utrzymać ten benefit pracowniczy w innej formie, np. dodatkowego ubezpieczenia chorobowego lub funduszu dla pracowników przebywających na L4. Być może ten problem rozwiąże rząd, jeżeli w przyszłości kwota zasiłku chorobowego zostanie zwiększona do 90 proc. lub 100 proc. , jednak żadne zmiany przepisów w tym kierunku jeszcze nie weszły w życie.
Zobacz też: Jeden ruch rządu sprawi, że ceny mieszkań w Polsce spadną. Eksperci nie mają wątpliwości
