680 złotych więcej dodatku do emerytury. Otrzymają go tylko nieliczni
Oprócz zasadniczej wypłaty emerytury, seniorzy w Polsce mogą także liczyć na sporą ilość dodatków. Jeden z nich wyróżnia się spośród innych najbardziej. Co więcej, w tym roku część emerytów może liczyć na wyższą kwotę tegoż dodatku. Niestety, grupa beneficjentów, która może na tym skorzystać, jest bardzo wąska.
Marcowa waloryzacja
Do tradycyjnej waloryzacji emerytur został już tylko miesiąc. Jak podaje serwis biznes.interia.pl, według minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, wskaźnik waloryzacji ma wynieść min. 12,3 proc .
Nie będzie to zatem podwyżka na takim poziomie, jak w zeszłym roku. Z drugiej jednak strony, w wielu przypadkach emeryci mogą liczyć na spory wzrost kwot wypłacanych świadczeń .
Dodatek wzrośnie...
Jednym z dodatków, który zostanie objęty podwyżką, jest emerytura honorowa. Do tej pory wynosiła ona 5540,25 zł . Świadczenie wypłacane jest razem z normalną emeryturą, co pozwala je traktować jako swoisty dodatek; pieniądze wypłacane są osobom, które ukończyły wiek 100 lat.
Minimalny wskaźnik waloryzacji wynoszący 12,3 proc. oznacza, że wraz z początkiem marca wysokość emerytury honorowej wzrośnie do kwoty 6221,70 zł . Oznacza to podwyżkę tego świadczenia o kwotę 681,45 zł.
...ale nie dla wszystkich
W całej sprawie jest jednak ukryty haczyk. Jak przypomina w cytowanej przez biznes.interia.pl wypowiedzi rzeczniczka dolnośląskiego ZUS Iwona Kowalska-Matis, waloryzacja świadczenia nie dotyczy już przyznanych emerytur honorowyc h. Oznacza to, że te osoby, które obecnie pobierają 5540,25 zł emerytury honorowej, nie otrzymają podwyżki.
Oznacza to, że świadczenie w nowej wysokości otrzymają tylko te osoby, które urodziły się między 1 marca 1924 roku a 28 lutego 1925 roku . Świadczenie jest przyznawane automatycznie przez ZUS i nie trzeba składać żadnych wniosków (wyjątkiem są osoby niepobierające emerytury czy renty). Tak samo jak obecni beneficjenci, stulatkowie z emeryturą honorową w kwocie 6221,70 zł nie otrzymają podwyżki za rok.
źródło: biznes.interia.pl