Bank ostrzega przed nowym rokiem. Przez tę anomalię w sklepach nie będzie promocji
Ci, którzy liczyli na obniżkę cen po nowym roku, mogą być rozczarowani już teraz. Tym razem to jednak nie masło i reszta nabiału najmocniej uderzy w kieszenie Polaków. Z analiz tegorocznych zbiorów warzyw i owoców wynika, że tak fatalnych zbiorów nie było od lat. Za które produkty będziemy musieli zapłacić najwięcej?
“Takich zbiorów nie było od lat". Analitycy bankowi przestrzegają przed 2025 rokiem
Ostatnie miesiące wyraźnie odbiły się na cenach artykułów spożywczych. Jak pokazał ostatni raport UCE Reaserch i Uniwersytetu WSB Merito, “ w listopadzie podrożało wszystko” i niestety jest to utrzymujący się trend. Wśród 17 kategorii produktów, które zostały uwzględnione w analizie, najbardziej podrożały warzywa i owoce . Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku nie mamy co liczyć na wielkie promocje na tym dziale.
Analitycy Credit Agricole nie mają co do tego wątpliwości. Jak czytamy w najnowszej publikacji “Agro Mapa”, w najbliższym czasie ceny powinny ponownie wzrosnąć , bowiem w tym roku owoców zabraliśmy o całe 15 proc. mniej niż w poprzednim. Za które zapłacimy najwięcej?
Zobacz też: Te badania do niedawna były luksusem. Teraz będą bezpłatne. Kto skorzysta?
Sezon na owoce obfituje wyłącznie w podwyżki
Spadek tegorocznych zbiorów wyraźnie widać również w danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny . Mijający sezon na warzywa i owoce okazał się nie tylko znacznie słabszy od ubiegłego roku , ale również niższy niż średnia z ostatnich pięciu lat. W 2024 roku zbiory owoców sięgnęły zaledwie 4,2 mln ton i jedynie w przypadku jabłek odnotowano wzrost o 13 proc. rok do roku (3,4 mln ton). Na stabilnym poziomie utrzymały się borówki (62 tys. ton), ale na tym koniec dobrych wiadomości.
Największe straty w porównaniu do ubiegłego roku przypadły na zbiory śliwek (-25 proc.), czereśni (-26 proc.) oraz wiśni (-35 proc. rok do roku) . Prawdopodobnie to właśnie za te owoce już niedługo przyjdzie nam zapłacić najwięcej w porównaniu do aktualnych cen.
Z uwagi na słabe krajowe zbiory zarówno owoców jak i warzyw w kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego wzrostu dynamiki cen w tych kategoriach. Głównym czynnikiem ryzyka dla naszych ścieżek cen jest kształtowanie się warunków agrometeorologicznych w kolejnym sezonie w Polsce i wśród pozostałych
znaczących producentów owoców i warzyw — czytamy w “Agro Mapie”.
Więcej zapłacimy także za warzywa
W tym sezonie negatywne skutki anomalii pogodowych odczuli także hodowcy warzyw . Przymrozki mocno odbiły się na uprawach gruszek, natomiast powódź znacząco wpłynęła na wiele upraw buraków. W 2024 roku ponownie wystąpiła także susza. W przypadku warzyw sytuacja jest jednak mniej martwiąca, ponieważ zbiory wyniosły około 3,8 mln t, co daje wynik tylko nieco poniżej wieloletniej średniej za ostatnie pięć lat.
GUS odnotował wzrost w dwóch kategoriach:
pomidorów (+20 proc.) oraz cebuli (+7 proc.), co było spowodowane większą powierzchnią zasiewów. W przypadku pozostałych krajowych warzyw możemy jednak mówić wyłącznie o spadkach. Nieznacznie spadła uprawa marchwi (- 3 proc.), robiąc
zakupy
znacznie odczujemy natomiast ubytki w hodowli ogórków
(- 14 proc.)
i kalafiora
(- 15 proc. rok do roku).