Biedronka ma kłopoty, klienci są wściekli. UOKiK wszczyna postępowanie
Od wielu miesięcy dużych sieciach sprzedażowy coraz trudniej uzyskać informacje o prawdziwych cenach pojedynczych produktów. Do skrajności proceder ten przesuwa Biedronka, w której sklepach faktyczna cena jest ukrywana za innymi etykietami. Postępowanie w tej sprawie wszczęło UOKiK.
Biedronka maskuje ceny jednostkowe produktów
Przyzwyczailiśmy się już niestety, że uzyskanie informacji o faktycznej cenie pojedynczego produktu w markecie wymaga przynajmniej wytężenia wzroku. Najbardziej widoczna cena to zazwyczaj kwota występująca tylko przy sprzedaży łączonej , obowiązująca np. przy zakupie wielu sztuk tego samego produktu.
W Biedronce zdecydowano się w ostatnim czasie pójść krok dalej. Na pierwszy rzut oka faktyczne ceny produktów w ogóle nie są widoczne . Zasłaniają je bowiem ceny w ramach różnych akcji, np. wielopaków czy 2+1. Aby sprawdzić cenę, należy dosłownie wyjąć pomarańczową etykietę specjalną, bo to pod nią znajduje się właściwa. Na pytania dziennikarzy Interii w tej sprawie odpowiedział menedżer ds. komunikacji Biedronki, Marcin Hadaj:
Zawsze stawiamy interes naszych klientów na pierwszym miejscu, oferując produkty w możliwie najniższych cenach. Promocje tego typu są oczekiwane przez klientów i równocześnie są wyraźnie oznakowane - na etykietach znajduje się informacja o tym, że promocja dotyczy wielu sztuk produktu.
Zobacz także: Jedziesz pociągiem na święta? PKP przekazało ważne informacje
UOKiK wszczyna postępowanie wyjaśniające
Choć nie jest to oczywiście pierwsza taka praktyka, a podobne zabiegi stosuje m.in. Żabka i wiele innych sieci, to właśnie w Biedronce dochodzi do całkowitego ukrywania prawdziwych cen . Interia uzyskała już potwierdzenie, że wobec tej praktyki postępowanie wyjaśniające wszczął już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
UOKiK już wcześniej otrzymywał od konsumentów zgłoszenia o wprowadzającej w błąd polityce informowania o cenach. Często najbardziej na podobnych praktykach cierpią seniorzy , którzy mogą nie mieć orientacji w mechanizmach maskowania prawdziwych cen jednostkowych, niemniej w Biedronce ofiarą ukrywania cen w aktualnej postaci może każdy. UOKiK odnosi się do takich praktyk jednoznacznie:
Cena produktu za jedną sztukę ma kluczowe znaczenie dla konsumenta, ponieważ ma on prawo kupić pojedynczy produkt, a nie tylko w promocji tzw. wielosztukowej. To na jej podstawie powinniśmy podejmować decyzję o zakupie danego produktu. Cena nie może wprowadzać w błąd, musi być czytelna dla konsumenta.
Urząd zachęca także do zgłaszania podobnych praktyk, co może dostarczać materiałów prowadzącym postępowanie wyjaśniające. Można tego dokonać za pomocą e-formularza , maila wysłanego pod adres sygnalista@uokik.gov.pl, platformy ePUAP lub telefonicznie, po kontakcie z numerem 22 55 60 560.
Wcześniejsze kary bezskuteczne
To nie pierwszy przypadek, kiedy sieć Biedronka jest brana pod lupę przez UOKiK w związku z praktykami prezentowania cen. Już trzy lata temu Jeronimo Martens zostało ukarane grzywną . Wówczas również chodziło sytuację, kiedy cenówki opiewały na niższe kwoty niż te, które konsumenci poznawali dopiero przy kasie. Wtedy właściciel Biedronki musiał zapłacić karę w wysokości 115 mln złotych.
Źródło: Interia.pl