Boisz się kamer w pokoju hotelowym? Musisz znać ten trik
Tuż przed sezonem urlopowym w sieci można znaleźć wiele nagrań ukazujących ukryte kamery w pokojach hotelowych. Nic dziwnego, że ta wizja stała się zmorą podróżujących. Jak sprawdzić, czy jesteśmy podglądani?
Plaga ukrytych kamer?
Ostatnio rekordy popularności wśród internautów biją nagrania przedstawiające ukryte kamery w punktach noclegowych. W rzeczywistości jest to zjawisko raczej rzadkie. Żaden renomowany hotel lub pensjonat nie mogą pozwolić sobie na śledzenie klientów. Nieco inaczej sprawa może wyglądać jednak w mieszkaniach i pokojach wynajmowanych od prywatnych właścicieli.
Gdzie może znaleźć ukryte kamery w hotelach?
Oglądając nagrania publikowane w mediach społecznościowych, trudno odmówić właścicielom hotelów i pensjonatów kreatywności. Ukryte kamery umieszczane są w najróżniejszych miejscach. Największe zdumienie internautów budzą jednak te schowane we włącznikach światła, czujkach przeciwpożarowych i gniazdkach elektrycznych.
Podejrzenia gości noclegowni powinny budzić także oprawy żarówek, wieszaki na ubrania, pluszowe zabawki, odświeżacze powietrza, zegary i inne przedmioty umieszczone wysoko. Ewentualna ukryta kamera umieszczona w jednym z nich obejmowałaby bowiem cały pokój.
ZOBACZ TAKŻE: Część widzów straci dostęp do Netflixa. Spełnia się czarny scenariusz
Jak znaleźć ukrytą kamerę w hotelu?
Znalezienie ukrytej kamery w pokoju hotelowym nie jest proste. Mimo wszystko warto bardzo dokładnie przeszukać miejsce, w którym zamierzamy się zatrzymać. Ruchome przedmioty, które budzą nasze wątpliwości, można odwrócić przodem do ściany. Warto skorzystać z aplikacji LAPD, która wykorzystuje czujniki ToF.
W takie czujniki zaopatrzone są niektóre smartfony — m.in. flagowe modele Samsung Galaxy. Ich działanie opiera się na emitowaniu wiązki lasera, którego światło odbija się od ukrytych urządzeń.