Ceny gazu zimą sięgną zenitu. Nawet bogata Norwegia się tego obawia
Nadchodząca zima ma być okresem naprawdę wysokich cen gazu. Przewiduje norweska spółka Equinor drugi co do wielkości dostawca gazu w Europie. Reuters podał, że głównym powodem takiej sytuacji jest niski poziom zapełnienia PMG.
W oświadczeniu Anders Opedal, kierujący pracami Equinor wyraził swoje obawy. – Sądzimy, że zimą ceny będą wysokie. Na jakim poziomie, nie wiem, ale (…) będzie to wyzwanie dla obywateli Wielkiej Brytanii, Europy i niektórych przedstawicieli branży – oświadczył Opedal.
– Czynnikiem, który może „uratować” Europejczyków przed wysokimi rachunkami jest łagodna zima - pomogłaby ona w zrównoważeniu popytu i podaży. Oznacza to jednak niestety równocześnie, że normalna lub nieco chłodniejsza aura będzie poważnym obciążeniem dla sektora. Szczególnie, że LNG nadal płynie głównie do Azji i „nie widzimy zmian w dostawach gazu z Rosji – tłumaczył dyrektor generalny Equinora, na łamach Reutersa.
Reakcja łańcuchowa
Ceny błękitnego paliwa rosną dynamicznie od kilku miesięcy i osiągają swoje historyczne maksima. Trudno jednak spodziewać się powrotu do atrakcyjnych poziomów cenowych, które odnotowywano w 2020 r.. Ceny gazu ziemnego kształtowały się wtedy na historycznie niskich poziomach.
Zdaniem ekonomistów przez wysokie ceny gazu wzrosną, ceny jedzenia, usług czy transportu.