Cyberatak na PAP. Donald Tusk postawił sprawę jasno
Polska Agencja Prasowa padła ofiarą cyberataku. Na stronie internetowej pojawiła się fałszywa depesza mająca charakterystyczne kalki z języka rosyjskiego. Donald Tusk zabrał głos w tej sprawie. - Polskie służby są przygotowane - napisał premier.
Cyberatak na PAP
Polska Agencja Prasowa padła ofiarą cyberataku. Do zdarzenia doszło w piątek 31 maja około godziny 14. Na stronie internetowej PAP pojawiła się fałszywa depesza sugerująca, gdzie przekazano nieprawdziwą informację na temat rzekomej częściowej mobilizacji wojskowej.
Charakter użytego języka sugerował, iż wiadomości nie napisał użytkownik języka polskiego. Użyte sformułowania od początku wskazywały na kalkę z języka rosyjskiego. Od razu padła wiadomość o rosyjskim cyberataku . Zastępczyni redaktora naczelnego PAP Justyna Wojteczek podkreśliła, że nieprawdziwej informacji nie napisał żaden z pracowników Agencji.
PAP potwierdza pojawienie się fałszywej depeszy
To nie była depesza PAP. Była nieprawdziwa . Prawdopodobnie była wynikiem cyberataku - wyjaśniła Justyna Wojteczek.
Przedstawicielka PAP podziękowała jednocześnie wszystkim redakcjom za szybką reakcję i zgłoszenie podejrzanej wiadomości. Niezwłocznie po publikacji depeszy będącej efektem cyberataku rozdzwoniły się telefony z prośbą o potwierdzenie opublikowanej informacji.
Głos zabrał również Donald Tusk. Niemniej nie tylko premier poruszył temat cyberataku na PAP. Jednoznaczną deklarację przekazał również Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji .
Donald Tusk o cyberataku na PAP: "groźny atak hakerski"
Depesza PAP w sprawie częściowej mobilizacji jest nieprawdziwa. Rozpoczęliśmy pilne wyjaśnianie sprawy . Wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację! O kolejnych ustaleniach będę informował na bieżąco - przekazał Krzysztof Gawkowski.
Minister cyfryzacji potwierdził, że pozostaje w ciągłym kontakcie z premierem Donaldem Tuskiem. Premier tuż przed godzin 16 opublikował w serwisie X (dawniej Twitter) komentarz do niebezpiecznego incydentu.
Kolejny, bardzo groźny atak hakerski dobrze ilustruje rosyjską strategię destabilizacji w przeddzień wyborów europejskich. Polskie służby są przygotowane i działają pod nadzorem ministrów spraw wewnętrznych i cyfryzacji. Coraz wyraźniej widać, jak ważne są dla nas te wybory - napisał Donald Tusk po cyberataku na PAP.
Źródło: PAP, tech.biznesinfo.pl
