Donald Tusk szykuje ogromne zmiany w emeryturach. Chce zmienić projekt PiS
Donald Tusk i pozostali politycy Koalicji Obywatelskiej mają planować poważne zmiany w emeryturach. Obiektem ich zainteresowania stały się Pracownicze Plany Kapitałowe, które miały przynieść Polakom dodatkowe oszczędności. Z tegorocznych danych wynika, że w PKK uczestniczy obecnie 3,3 mln osób zatrudnionych. KO ma planować rewolucję m.in. w zakresie autozapisu.
Donald Tusk planuje zmiany w PPK
Pracownicze Plany Kapitałowe ( PPK ) to dobrowolny, prywatny system długoterminowego oszczędzania, który jest dostępny dla wszystkich osób zatrudnionych. Zapisany pracownik odkłada pieniądze na emeryturę przy udziale pracodawcy i państwa. Prawo i Sprawiedliwość deklarowało, że PPK zwiększą bezpieczeństwo finansowe Polaków, wpłyną pozytywnie na rozwój gospodarczy i pomogą pomnażać prywatne oszczędności. Do PPK obowiązuje automatyczny zapis zatrudnionych w wieku od 18 do 54 lat. Z programu można zrezygnować, składając wniosek u pracodawcy.
Dziennikarze Gazety Wyborczej donoszą, że Donald Tusk - zachęcony niewielką popularnością PPK - planuje wprowadzić zmiany m.in. w sposobie inwestowania oszczędności . Obecnie 40 proc. pieniędzy ulokowanych w PPK jest lokowanych w w akcjach spółek z WIG20. Aż osiem z nich to spółki państwowe, w których zarządach zasiadają partyjni nominaci z Prawa i Sprawiedliwości. Koalicja Obywatelska ma chcieć więc ograniczyć limity inwestowania w spółki z WIG20.
Donald Tusk zlikwiduje automatyczny zapis do PPK
Donald Tusk i Koalicja Obywatelska mają rozważać także zmiany w automatycznym zapisie do PPK . Szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione. Zdaniem ekspertów, likwidacja automatycznego zapisu przełożyłaby się na spadek popularności systemu. Przypomnijmy, że tylko w tym roku rozwiązanie zwiększyło liczbę oszczędzających z PPK o ponad 700 tys. osób.
Automatyczny zapis to klucz do sukcesu PPK. Wystarczy spojrzeć na 4-letnie osiągnięcia: w programie oszczędza ponad 45 proc. uprawnionych, czyli 3,37 mln osób, które odłożyły w sumie 20,22 mld zł. Nie dałoby się tego osiągnąć w tak krótkim czasie bez automatycznego zapisu. Świadczy o tym również fakt, że wśród osób od 55. roku życia, które zapisują się dobrowolnie, partycypacja jest 7-procentowa - mówił w rozmowie z money.pl Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK oraz współtwórca ustawy o PPK.
Donald Tusk przyczyni się do likwidacji PPK?
Budowanie zaufania społeczeństwa do PPK wymaga czasu i cierpliwości. W każdej chwili można się wypisać z PPK. Jeśli jednak nastąpi zmiana w przepisach skutkująca dobrowolnym zapisem, będzie to początek końca tej reformy - alarmuje Robert Zapatoczny.
Koalicja Obywatelska prawdopodobnie nie zamierza likwidować Pracowniczych Planów Kapitałowych, ale wprowadzić w nich pewne zmiany. Politycy Donalda Tuska mają wziąć na warsztat także rentę rodzinną i zasady waloryzacji rent i emerytur.
źródło: GW/money.pl