Dopłaty dla właścicieli domów. Wkrótce dostaną nawet 30 tys. złotych
Fantastyczne wieści dla właścicieli domów. Już wkrótce będą mogli otrzymać specjale dofinansowanie, które wyniesie nawet 30 tysięcy złotych. Niebawem ruszy nabór wniosków. Kto konkretnie będzie mógł starać się o taką dopłatę? Przedstawiamy szczegóły.
Nowy program dofinansowań dla właścicieli domów
Jakiś czas temu poinformowano, że zostanie wprowadzony zupełnie nowy program dofinansowań dla właścicieli domów - “Moja elektrownia wiatrowa”. Założeniem tej dopłaty jest pomoc w sfinansowaniu zakupu przydomowych wiatraków.
Szefowa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Dorota Zawadzka-Stępniak przekazała w rozmowie z PAP, że na pierwszy nabór przeznaczono 50 mln złotych. Podkreśliła, że fundusz daje sobie kilka miesięcy na to, by zobaczyć, czy dofinansowanie zdobędzie popularność wśród Polaków.
Komu konkretnie będzie należała się dopłata?
Nowy program umożliwi właścicielom i współwłaścicielom otrzymanie specjalnego dofinansowania do utworzenia mikrostacji wiatrowej oraz magazynu energii elektrycznej. Co istotne, moc elektryczna musi być większa niż 1 kW, ale nie większa niż 20 kW.
Program sprawi, że wielu właścicieli domów będzie mogło wytwarzać energię na własne potrzeby. Dotacja pokryje połowę kosztów związanych z zakupem przydomowych wiatraków i może wynieść maksymalnie 30 tys. zł.
Zobacz także: Zwolnienia w popularnej spółce odzieżowej. Pracę straciło 130 osób
Już niebawem ruszy nabór wniosków ws. dofinansowania
Dorota Zawadzka-Stępniak podczas rozmowy z PAP poinformowała również, że aby właściciele domów mogli skorzystać z dotacji, będą musieli najpierw pokryć koszty związane z zakupem przydomowych wiatraków z własnej kieszeni.
Następnie powinni złożyć wniosek o przyznanie dofinansowania. Jakiś czas temu NFOŚiGW zapowiadał, że nabór wniosków ruszy w drugim lub trzecim kwartale bieżącego roku. Szefowa funduszy zapytaną o tę kwestię, wyjawiła, że wydarzy się to już wkrótce.
Nie będziemy czekali długo ze startem tego programu - przekazała Zawadzka-Stępniak podczas rozmowy z PAP.