Fatalne wieści dla kierowców. Po świętach ceny paliw pójdą w górę
Eksperci nie mają dobrych wieści dla kierowców. Ostatnio informowano, że w święta paliwa będą droższe, a teraz okazało się, że po Wielkanocy ceny znowu pójdą w górę. Ile zapłacimy za tankowanie na początku kwietnia? Przedstawiamy szczegóły.
Fatalne wieści dla wszystkich kierowców
Jeszcze do niedawna kierowcy nie musieli martwić się podwyżkami cen paliw . Jakiś czas temu eksperci z portalu e-petrol.pl poinformowali, że tuż przed zbliżającą się Wielkanocą stawki pójdą w górę. Jeśli chodzi o aktualne ceny , to za benzynę Pb95 należy zapłacić 6,51 zł za litr, czyli o 8 groszy więcej niż w ubiegłym tygodniu. Co ciekawe, koszty tankowania oleju napędowego i autogazu pozostały na tym samym poziomie. Jak się jednak okazuje, to jeszcze nie koniec złych wieści dla kierowców.
Po świętach paliwo będzie jeszcze droższe
Analitycy prognozują, że to jeszcze nie koniec podwyżek dla kierowców i tuż po świętach ceny paliw będą jeszcze wyższe . Powodem wzrostu stawek ma być przede wszystkim to, że ropa naftowa jest droga, a złoty osłabia się w relacji do dolara amerykańskiego. Eksperci zauważają także, że w ubiegłym roku przed Wielkanocą tankowanie było droższe. Ile trzeba będzie zapłacić za paliwo na początku kwietnia?
Zobacz także: Przykre konsekwencje zmiany czasu. Niewielu ma tego świadomość
Ile zapłacimy za paliwo na początku kwietnia?
Polacy będą musieli zapłacić więcej za tegoroczne wyjazdy do rodziny na święta. Jak przekazują eksperci z portalu e-petrol.pl, to dopiero początek podwyżek. Dalsze prognozy analityków nie napawają optymizmem. Na początku kwietnia cena benzyny Pb95 może wynosić 6,50 - 6,61 złotych za litr . Właściciele diesla po Wielkanocy zapłacą 6,65 - 6,77 zł za litr, a autogaz wkrótce może kosztować 2,84 - 2,90 złotych za litr.
Zobacz także: Dodatkowe pieniądze dla seniorów. Trzeba spełnić pewne warunki