Fatalne wieści ws. zasiłków. Wielu Polaków straci pieniądze
Znany jest już projekt rozporządzenia rządu ws. podstaw ubiegania się o zasiłek rodzinny i specjalny zasiłek opiekuńczy. To, co jeszcze przed kilkunastoma tygodniami odbierane było jako pomyłka ministerstwa rodziny, którą jak najszybciej należy skorygować, staje się faktem. Od nowego okresu rozliczeniowego, tj. od listopada, nie zostaną zwaloryzowane wysokości poszczególnych świadczeń. Znacznie poważniejszym problemem może się jednak okazać to, że zrewidowane nie zostaną też kwoty uprawniające do wypłaty świadczenia. To oznacza, że część osób zostanie pozbawiona prawa do zasiłków.
Projekt rozporządzenia gotowy. Fatalne wieści dla pobierających zasiłki
Jak donosi “Infor”, treść rozporządzenia wskazuje, że w pracach nad rozporządzeniem nie zostały wysłuchane postulaty środowisk pracowniczych. Wnioskowały one, aby dokonać podwyższenia kwoty wypłacanych potrzebującym w ramach świadczenia rodzinnego i opiekuńczego. Nie mniej ważne było waloryzowanie kryteriów dochodowych - wynagrodzenia w Polsce wzrosły, a kryteria pozostają niezmienione od wielu lat.
Oznacza to, że nie tylko nie wzrosną wypłacane kwoty, ale też trudniej będzie otrzymać świadczenia. Proponowano, aby kryteria dochodowe powiązać z indeksem inflacji konsumenckiej czy też uwzględnić wzrost wynagrodzeń , jednak rząd nie przychylił się do tej propozycji . Trzeba pamiętać o tym, że lewica była mocno krytykowana, że w tak fundamentalnie ważnej sprawie, jak pomoc społeczna, zamierza nie rozbudowywać system wsparcia świadczeniami, lecz de facto ogranicza jego zasięg. Dziś to, co miało być niedopatrzeniem, okazuje się stanem faktycznym.
Jaki trzeba mieć dochód, by otrzymać zasiłek? Jakie kwoty można otrzymać?
Co w praktyce oznacza porażka ministry Dziemianowicz-Bąk w odniesieniu do konkretnych kwot? W dużej mierze to, co stanowi rozporządzenie, które weszło w życie w listopadzie 2023 r. Oznacza to, że o świadczenia będą mogli się z powodzeniem ubiegać wyłącznie ci, których dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekroczy 647 zł netto i 764 zł netto w rodzinie z osobą niepełnosprawną. Jeśli rozporządzenie będzie obowiązywać w aktualnym kształcie, to takie kryterium będzie obowiązywać aż do 31 października 2025 r.
Zobacz: Co z podwyższeniem wieku emerytalnego? Padła jasna deklaracja
Nie zmieni się także wysokość świadczeń. Zasiłki rodzinne będą więc wypłacane w kwocie 95 zł na dziecko w wieku do 5 lat, 124 zł powyżej 5 lat i 135 zł na dziecko w wieku 18-24 lat. Postulatem zwolenników waloryzacji było podniesienie wszystkich świadczeń kolejno do 140, 180 i 200 zł. Z kolei kryterium dochodowe proponowano podnieść ze wspomnianych 647 zł netto do 1330 zł netto na osobę i 1350 zł w przypadku niepełnosprawności.
Jak tłumaczy się ministerstwo rodziny?
Ministerstwo broni się, że zasiłki rodzinne i opiekuńcze nie są jedynymi świadczeniami , o jakie można się ubiegać. Przedstawiciele resortu argumentują, że do dyspozycji jest jeszcze 800 plus , jednorazowe 300 plus oraz program “Aktywny rodzic” w różnych wariantach. To ma wystarczyć, by mimo wzrostu cen i wynagrodzeń utrzymywać kryteria dochodowe i wysokości świadczeń na poziomie niezmienionym od wielu lat