Gorąco pod siedzibą Fundacji WOŚP. Poseł PiS chciał zrobić aferę, ale tego się nie spodziewał
Jakiś czas temu Janusz Kowalski zapowiedział, że skontroluje WOŚP. We wtorek 28 stycznia poseł PiS pojawił się pod siedzibą fundacji w celu przeprowadzenia interwencji poselskiej. Co się wydarzyło na miejscu? Wyjaśniamy.
Za nami 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
W niedzielę 26 stycznia odbył się już 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy . W 2025 roku fundacja zbierała pieniądze na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. Do godziny 23:40 udało się zebrać rekordową kwotę deklarowaną - 178 531 625 złotych, czyli o 3 104 812 złotych większą niż w zeszłym roku o tej porze. Finalna suma będzie oczywiście jeszcze wyższa - aukcje w ramach WOŚP potrwają bowiem jeszcze kilka tygodni.
Janusz Kowalski zapowiedział kontrolę w siedzibie WOŚP
Ostatnio na platformie społecznościowej X Janusz Kowalski poinformował, że ma zamiar odwiedzić siedzibę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział wówczas, że przeprowadzi kontrolę poselską.
Szanowni Państwo! We wtorek 28 stycznia o godz. 10.00 udam się do siedziby @fundacjawosp w Warszawie po to, aby w ramach kontroli poselskiej wydatkowania pieniędzy Polaków i polskiego państwa (w tym spółek skarbu państwa) ustalić co się dzieje z pieniędzmi dla powodzian - napisał Kowalski we wpisie na X.
Poseł PiS nie został wpuszczony do siedziby Fundacji WOŚP
We wtorek 28 stycznia pod siedzibą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbyła się konferencja prasowa. Kowalski poinformował, że ma do Fundacji Jerzego Owsiaka kilkadziesiąt pytań dotyczących pomocy finansowej dla powodzian oraz rozliczania pieniędzy Polaków.
Fundacja Jerzego Owsiaka musi na te pytania bardzo szczegółowo odpowiedzieć. Są one związane z tym, w jaki sposób fundacja realizuje zadania publiczne związane m.in. z pomocą powodzianom i jak rozliczane są pieniądze Polaków - mówił Kowalski.
Poseł PiS nie został wpuszczony do siedziby WOŚP , jedynie przekazał dokumenty zawierające pytania oraz otrzymał pokwitowanie od pełnomocnika Fundacji, który je przyjął. Następnie powiedział, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.
Wrócę tutaj. Mam nadzieję, że pan prezes Owsiak będzie mieć na tyle odwagi i jednak się ze mną spotka i wyjaśni wszelkie wątpliwości - podsumował.